Puls rynku
2011-11-21 10:00 | Obawy ciągle w grze |
Komentarze wideo |
Początkowy spokój na rynku eurodolara szybko się wyczerpał. Do gry znów powróciły negatywne emocje, które przeceniły wspólną walutę. Na wzroście awersji do ryzyka stracił także polski złoty. O poranku dolar kosztował 3,29, a euro 4,43.
2011-11-21 08:55 | Moody’s pozytywnie o expose |
Raporty codzienne |
Neutralny start
Poniedziałkową sesję eurodolar rozpoczyna neutralnie. Wahania nie są zbyt duże, a kurs utrzymuje się nieco ponad poziomem 1,35. Widać zatem, że inwestorzy po nerwowej końcówce poprzedniego tygodnia, dziś starają się o większy spokój. Weekend przyniósł to czego wszyscy się spodziewali.
2011-11-21 08:15 | Co nas dzisiaj czeka? |
Aktualności |
Poniedziałek przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Pierwsze dane poznamy o godzinie 10:00 i będzie to saldo rachunku bieżącego Strefy Euro. Analitycy spodziewają się deficytu na poziomie 3,5 mld EUR, czyli mniej niż w poprzednim okresie kiedy ta wartość wyniosła -5 mld EUR. Następnie o godzinie 14:00 opublikowane zostaną dane odnośnie polskiej gospodarki. Pierwszy odczyt będzie dotyczył produkcji przemysłowej. Eksperci zakładają, że ten wskaźnik wyniesie 7,3% r/r, czyli będzie rósł o 0,4% wolniej niż we wrześniu. W tym samym czasie poznamy także dynamikę cen produkcji sprzedanej przemysłu. Według szacunków inflacja PPI ma wynieść 8,3% r/r, czyli o 0,2% więcej niż poprzednio. Ostatnie dane będą dotyczyć gospodarki amerykańskiej i będzie to sprzedaż domów na rynku wtórnym. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 4,8 mln, czyli mniej niż ostatnio, kiedy ten wskaźnik wyniósł 4,91 mln.
2011-11-18 16:12 | Rentowności rozdawały karty w tym tygodniu |
Raporty tygodniowe |
2011-11-18 16:10 | Na koniec tygodnia... |
Aktualności |
Pary złotowe na nowych szczytach
Dwudniowe silne spadki na rynku głównej pary odbiły się mocno na krajowym rynku walutowym. Złoty znacząco tracił na wartości zarówno w stosunku do euro jak i dolara. Jednak kwestia rosnących rentowności obligacji i kryzysu w Strefie Euro nie była jedynym czynnikiem, który na początku tygodnia negatywnie wpływał na rodzimy pieniądz. Do tej grupy można było także zaliczyć ostrzeżenie agencji ratingowych dla Węgier o możliwości obniżki ratingu oraz obcięcie przez Moody’s perspektywy dla polskiego sektora bankowego. To wszystko spowodowało, że na początku środowej sesji europejskiej za jednego dolara trzeba było zapłacić 3,30, zaś za euro 4,4360. Elementem wspierającym w tym czasie złotego były słowa prezesa NBP Marka Belki, który nie wykluczył możliwości interwencji NBP w razie konieczności. Bez większego wpływu natomiast pozostał wyższy od konsensusu rynkowego odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce.
BGK sygnalizuję swoja obecność
Silne początkowe osłabienie złotego zaczęło powoli zmniejszać się w środku tygodnia. Interwencja EBC na rynku wtórnym długu poprawiła chwilowo sentyment globalny na czy zyskał również rodzimy pieniądz. Skala umocnienia początkowo nie była duża. Jej zwiększenie nastąpiło dopiero po pojawieniu się na rynku Banku Gospodarstwa Krajowego. Wymiana środków pozostał jednak symboliczna wydaje się zatem, że bank bardziej chciał zasygnalizować swoją obecność niż trwale zwiększyć aprecjację złotego, która zresztą szybko się skończyła. Ponowne pogorszenie się nastrojów globalnych wyniosło pary USD/PLN i EUR/PLN na nowe szczyty. Odpowiednio 3,31 zł za dolara i 4,4520 zł za euro.
Expose pomaga złotemu
Kolejną próbę umocnienia złoty podjął w czasie czwartkowego popołudnia. Dobre dane z amerykańskiej gospodarki sprzyjały inwestowaniu w mniej pewne aktywa. Złoty na tej fali umocnił się znacząco, jednak ten stan nie trwał zbyt długo i znów ceny zagranicznych walut podskoczyły do okolic maksimów. Nie zniechęciło to jednak niedźwiedzi do końca. Podczas piątkowej sesji europejskiej wykorzystali oni mocne wystąpienie premiera w exspose, który zapowiedział m.in. zmiany w systemie emerytalny, podniesienie składki rentowej, czy likwidacje ulg podatkowych. Dodatkowo ich działania wspierała próba mocniejszego odreagowania na eurodolarze oraz spekulacje o kolejnej interwencji BGK. To wszystko pozwoliło parze USD/PLN na osiągnięcie poziomu 3,2380 zaś parze EUR/PLN 4,4020. Jednak podobnie jak to miało miejsce wcześniej rodzimej walucie nie udało się zbyt długo utrzymać przewagi. Gorsze nastroje inwestorów za oceanem i zmniejszający odbicie eurodolar w istotnym stopniu zredukowały wartość złotego.
2011-11-18 14:00 | Dane z Polski |
Aktualności |
Dynamika przeciętnego wynagrodzenia osiągnęła poziom 5,1% r/r, czyli zgodnie z oczekiwaniami.
2011-11-18 10:00 | Rentowności znów na pierwszym planie |
Komentarze wideo |
Początkowa próba odbijania na eurodolarze ukrócona został przez powracający temat rosnących rentowności obligacji krajów Strefy Euro. Poprzez to o poranku eurodolar tylko chwilowo przebywał ponad poziomem 1,35. Sytuacja podobnie wyglądał na krajowym rynku walutowym, gdzie złoty po obiecującym początku musiał zawrócić ze ścieżki aprecjacji.
2011-11-18 08:55 | Złoty czeka na premiera, euro próbuje odreagowywać |
Raporty codzienne |
Eurodolar na rozdrożu
Wczorajsza popołudniowa próba odbicia na rynku eurodolara szybko się skończyła po tym jak pojawiał się informacja, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie wypłaci Grecji kolejnej transzy pomocy w ramach pierwszego pakietu pomocowego, jeśli działania reformacyjne i oszczędnościowe nie otrzymają szerokiego poparcia politycznego.