Puls rynku

Para EUR/PLN znajduje się w długotrwałym trendzie spadkowym już od 1 czerwca. Umocnienie złotego systematycznie postępowało przez ponad dwa miesiące, mimo wielokrotnych korekt, które często kończyły się nagłymi, dużymi spadkami (29 czerwca, 10 lipca, 26 lipca, 3 sierpnia, 6 sierpnia). Najpoważniejsza próba osłabienia złotówki zdarzyła się około 24 lipca, który jednocześnie był dniem dołka i zmiany trendu (na wzrostowy) na parze EUR/USD. MACD wygenerowała m.in. 5 i 20 lipca dość poprawne sygnały kupna, zaś sygnały sprzedaży m.in. 10 lipca, 25 lipca i 3 sierpnia. Wskaźnik RSI znajdował się jednak w tych momentach w neutralnym obszarze między 30 a 70, potwierdzając jedynie panujące w danej chwili, krótkoterminowe tendencje.

Po realizacji zysków z długotrwałego umacniania się złotego, tj. 6 sierpnia, weszliśmy w okres, który należy rozpatrywać przede wszystkim jako konsolidację, choć z perspektywy czasu można wyróżnić także mało wyraźny trend wzrostowy (o czym jeszcze powiemy). Zmienność była w każdym razie z upływem kolejnych dni coraz węższa: najpierw pomiędzy 4,05 a 4,10, później już tylko w obszarze 4,06 – 4,08. Kurs z 22 sierpnia to 4,0750. Najważniejsze wsparcia to linia 4,0280 (poziom dołka z 6 sierpnia), a także 4,05, można mówić także o słabszym wsparciu między 4,0590 a 4,06. Poziomy oporu to 4,09, 4,10, 4,1250 i okolice 4,1650. Wskaźnik RSI znajduje się obecnie na neutralnym poziomie ok. 54 pkt., zaś MACD wygenerowała 21 sierpnia sygnał kupna, ale mało istotny i dość zwodniczy, linie są bowiem prawie płaskie, a zmienność cen minimalna.

Jak wspomnieliśmy, obecną konsolidację można rozpatrywać także jako krótkoterminowy trend wzrostowy), ale dość niepewny, bo bardzo łagodny i wsparty tylko na dwóch dołkach. Pomaga mu jednak wsparcie na 4,05. Gdyby wpływ jednej i drugiej linii był dość silny, to wówczas możemy mieć do czynienia z kontynuacją powolnego osłabienia złotego, nawet jeśli w krótkim terminie doszłoby do przejściowego umocnienia (w kierunku właśnie 4,05).