Puls rynku
2012-11-16 08:30 | Czy jest dziś szansa dla złotego? |
Raporty codzienne |
Ubogie kalendarium
Na wykresie pary EUR/USD od wczorajszego popołudnia widzimy dalsze umacnianie się dolara, można jednak powiedzieć, że nadal znajdujemy się w trendzie wzrostowym, więc dalsze zwyżki wartości wspólnej waluty również nie są wykluczone.
Wczoraj po południu został opublikowany Indeks Fed z Filadelfii, wynik bardzo mocno rozczarował, ponieważ jego wartość wyniosła -10,7 pkt, gdy tymczasem spodziewano się 2 pkt. Warto dodać, że wartość indeksu powyżej zera sygnalizuje rozwój sektora przetwórczego, co uważane jest za równoznaczne ze wzrostem gospodarczym. Spadek poniżej tego poziomu sygnalizuje spowolnienie.
Dodajmy, że wczorajsze publiczne wystąpienie szefa Fed – Bena Bernanke – przeszło bez echa. Dzisiejsze dane makro zza oceanu również nie są zbyt istotne dla rynku, więc uwaga inwestorów skupiona będzie głównie na Strefie Euro i Hiszpanii.
Ostrożnie na południe
Na parze USD/PLN obserwujemy lekką stabilizację cen, dolar odrobił część wczorajszej straty i obecnie znajdujemy się na poziomie 3,2605. Na parze EUR/PLN również byliśmy świadkami lekkiej aprecjacji wartości wspólnej waluty w stosunku do złotówki, lecz obecnie nasza waluta znów próbuje lekko podążać na południe. Teraz jej kurs oscyluje w okolicach 4,1587.
W trakcie dzisiejszego dnia brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z rynku krajowego, więc piątkowe notowanie prawdopodobnie będą w dużej mierze kształtowane przez kurs eurodolara. Wydaje się, że wczorajsza korekta nie wyczerpała jeszcze pełni swoich możliwości. Jednak w dłuższej perspektywie trzeba się jednak liczyć z osłabieniem naszej waluty, której szkodzą perspektywy cięcia stóp procentowych, nie mówiąc już o słabej sytuacji gospodarczej.