Puls rynku
2013-03-13 16:27 | Kluczowy odczyt ze Stanów zmienia układ sił |
Raporty codzienne |
Mocny spadek eurodolara
Dziś poznaliśmy ważne odczyty ze Strefy Euro, jednak najpierw poznaliśmy dane dotyczące inflacji CPI (czyli inflacji konsumenckiej) dla Francji, Słowacji i Hiszpanii. Odczyty w większości okazały się niższe od prognoz.
Tymczasem na głównej parze walutowej zaczęła dominować strona podażowa. Ważny odczyt o produkcji przemysłowej ze Strefy Euro wypadł gorzej w ujęciu miesięcznym, natomiast lepiej w ujęciu rocznym (przypomnijmy, odczyty: -0,4% m/m i -1,3% r/r, prognozy -0,1% m/m oraz -2,2% r/r ). Początkowo nie wywołało to żadnej reakcji, lecz po chwili znów do głosu doszła strona podażowa, która najpierw lekko przebiła poziom 1,30, co zdarzało się już kilkakrotnie w tym miesiącu. Jednak wyczekiwany odczyt z USA postawił kropkę nad i.
Po dobrych odczytach sprzedaży detalicznej za luty, gdzie odczytana wartość wyniosła 1,1 proc. wobec prognozy na poziomie 0,5 proc, kurs głównej pary walutowej osunął się i dotarł do poziomów nie notowanych od 10 grudnia ubiegłego roku. Ten scenariusz potwierdza nasze założenie o nadal obowiązującym trendzie spadkowym na tej parze, która może nawet dotrzeć do okolic 1,2750.
Obecnie kurs pary EUR/USD to 1,2947. Jutro napłyną dane z amerykańskiego rynku pracy (liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych).
Dolar drożeje
Dziś nie mieliśmy żadnych odczytów z rodzimej gospodarki, więc złoty uzależniony był od doniesień z szerokiego rynku i kwotowań głównej pary walutowej. A ta ostatnia przełamała dziś istotne wsparcie na poziomie 1,30, w ślad za nią para USD/PLN ruszyła na południe, naruszając opór na poziomie 3,20 PLN. Jeśli bykom uda się zdecydowanie pokonać ten poziom, droga na 3,30 PLN będzie stała otworem. Obecnie dolar jest wyceniany na 3,2000 PLN, zaś euro na 4,1435 PLN.
W kontekście całego tygodnia dla naszej waluty ważne będą odczyty dotyczące inflacji CPI (czyli popularnej inflacji konsumenckiej) oraz bilans płatniczy, dane te poznamy w czwartek i będą to odczyty z rodzimej gospodarki.