Puls rynku
2013-04-08 09:00 | Niezdobyty poziom |
Raporty codzienne |
W samo południe
W piątek po południu, gdy wykres eurodolara testował poziom 1,30, rozważaliśmy możliwość technicznej korekty w weekend. Istotnie, nastąpiła, acz jej wymiar okazał się dość skromny – zeszliśmy bowiem w okolice 1,2970. Dziś głównym punktem dnia, jeśli chodzi o kalendarium makroekonomiczne, będą dane na temat dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech. Półtorej godziny wcześniej, o 10:30, pojawi się odczyt indeksu Sentix, ale nie powinien on wpłynąć na rynki walutowe w sposób znaczący, zwłaszcza w kontekście tego, że wszyscy będą czekać na odczyt z Niemiec.
Tymczasem w Portugalii okazało się, że część z rządowych pomysłów na redukcję zadłużenia i oszczędności, zawartych w budżecie, jest niezgodna z Konstytucją – tak ocenił to tamtejszy Trybunał Konstytucyjny. Cóż, kolejny kamyczek na europejskiej drodze ku wydobyciu się z kryzysu, być może nie najistotniejszy, ale jednak studzący urzędowy optymizm unijnych oficjeli, formalnie powtarzających twierdzenie o „wyraźnej poprawie w drugiej połowie roku”. Niewykluczone natomiast, że i Portugalia, i Hiszpania, wrócą jeszcze na tapetę (vide ostatnie doniesienia z Hiszpanii na temat problemów z redukcją deficytu i ograniczeniem spadku PKB).
Na razie na EUR/USD mamy 1,2980, wsparcia widzimy na 1,2950, 1,2940, 1,29, a także 1,2865. Słabe dane lub niepokojące wieści polityczne mogą sprawić, że wykres wyraźnie powróci do ponad dwumiesięcznego trendu spadkowego.
Bez polskich danych
Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia przebiegła pod znakiem zdecydowanego umocnienia polskiej waluty. Ów ruch szczególnie silny był wobec amerykańskiego dolara, ale również para EUR/PLN znacznie zanurkowała.
Mieszane nastroje na giełdach w Azji tylko nieznacznie przeceniły złotego i rano rodzima waluta znajduje się w okolicach ostatnich minimów (4,1580 na EUR/PLN i 3,2015 na USD/PLN). Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne, jeżeli chodzi o polskie dane, jest puste, więc ruchy złotego uzależnione będą głównie od bieżących doniesień rynkowych. W środę RPP zdecyduje natomiast, czy obniżyć stopę procentową po raz kolejny – na razie przewidywania są takie, że raczej nie dojdzie do kolejnej redukcji. Być może jednak ciekawy będzie komunikat po posiedzeniu RPP – ale to wszystko dopiero za dwa dni.