Puls rynku
2019-05-21 22:10 | Głosy z Fed i wątki brexitowe |
Raporty codzienne |
Jak upłynął wtorek?
Eurodolar wahał się dziś w zakresie 1,1142 - 1,1187 (w przybliżeniu). Obecnie mamy 1,1160, tak więc jesteśmy pomiędzy skrajnościami. W ogólności można powiedzieć, że dolar pozostaje dość silny, aczkolwiek dopiero przebicie od góry linii 1,11 byłoby prawdziwym znakiem aprecjacji.
Pan Evans z Fed stwierdził, że zmniejszone tempo wzrostu gospodarczego powoduje, iż znów staje się prawdopodobna operacja QE. Ciekawie mówił Rosengren - o tym, że polityka monetarna generuje obecnie dwa sprzeczne sygnały, albo też, że gospodarka generuje dwa takie sygnały dla polityki: niska inflacja sugeruje, by stosować podejście luźne i gołębie, a niskie bezrobocie skłania do podwyższania stóp. Ogólnie jednak p. Rosengren sądzi, że na razie polityka nie powinna być zmieniana.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii pani premier May dopuściła możliwość drugiego referendum brexitowego, ale po ewentualnym przyjęciu jej nowego planu wyjścia, który przedstawiła parlamentarzystom. Jeremy Corbyn z Partii Pracy twierdzi jednak, że jego partia nie poprze tego planu.
Para GBP/EUR poszła dziś w dół, z 1,1460 do 1,1375. To znaczy, że euro wzmocniło się kosztem funta - mimo że zapowiedź drugiego referendum powinna budzić niejaki entuzjazm na rynkach.
Temat PLN
Średnie zatrudnienie w Polsce wzrosło w kwietniu o 2,9 proc. r/r, wynagrodzenia o 7,1 proc. - oczekiwano natomiast +3,0 proc. i +6,6 proc. Zatem zatrudnienie nieznacznie zawiodło, a z wynagrodzeniem było dobrze.
GBP/PLN przesunął się z 4,9340 do 4,90. Na USD/PLN mamy teraz 3,8580, ale kreślono już 3,8670. W ten sposób przebito czy też mocno naruszono znamienny opór, co pokazuje, że jest szansa na obniżkę wartości PLN. EUR/PLN klaruje się na 4,3050. Tu trudno mówić o przełomie, zakres wahań nadal jest wąski.