Puls rynku
2018-10-11 09:07 | Kto oszalał? |
Raporty codzienne |
Crazy is my life
Donald Trump - łamiąc niepisane reguły dobrego tonu i konwenansów politycznych - nie ustaje w krytyce Rezerwy Federalnej, przekraczając kolejne granice. Jego zdaniem Rezerwa Federalna w zasadzie już "oszalała". Prezydentowi bardzo nie podoba się proces podwyższania stóp procentowych.
Odwrotną opinię wyraziła Christine Lagarda, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jej zdaniem polityka Jerome Powella nie ma nic wspólnego z szaleństwem i jawi się jako fachowa oraz poważna.
Wszystko to rozgrywa się w kontekście wczorajszych przecen na Wall Street. S&P500 obniżył lot o 3,29 proc., oberwało się również giełdom w Azji. Indeks Nikkei poszedł w dół o niemal 4 proc. Było to zachowanie trochę niejasne, ale w ogólności można je przypisywać (pomijając spekulację większych graczy...) ogólnej atmosferze, na którą składają się np. wojna celna USA z Chinami, sztucznie (prawdopodobnie) zawyżone kursy akcji na giełdach czy spór Trumpa z Fed.
Eurodolar jest na poziomie 1,1550. To znaczy, że euro zyskało na wartości, zresztą po drodze mieliśmy (dziś nad ranem) nawet 1,1570. Tak więc dolar został przeceniony, rynek przestał mu na razie ufać, uznając najwyraźniej, że problemy amerykańskie są ważniejsze niż np. te na linii Rzym - Bruksela. 9 października widzieliśmy 1,1430-35. Widać obecnie próbę powrotu do starej konsolidacji, trwającej od drugiej połowy maja - o ile ma ona jeszcze sens jako obraz stanu rzeczy.
Dodajmy, że w tle mieliśmy również gołębią wypowiedź p. Bullarda z Fed, który stwierdził, że osiągnięty już został punkt, w którym stopy procentowe są na dobrym poziomie.
O 11:00 publicznie wystąpi Mark Carney, szef Banku Anglii. O 13:30 ukaże się protokół z obrad EBC. O 14:30 poznamy inflację CPI w USA oraz tygodniową liczbę wniosków o zasiłek. O 16:30 mamy dane o tygodniowej zmianie zapasów gazu w USA, o 17:00 o tygodniowej zmianie zapasów paliw. O 23:30 ukaże się PMI dla przemysłu Nowej Zelandii.
O złotówce
Kurs USD/PLN to 3,7385. Maksima widzimy na 3,7530, minima na 3,7360 - jeśli chodzi o dzień wczorajszy, licząc naszym czasem. Złoty jest osłabiony, ale wykres nie plasuje się już na niedawnych szczytach lokalnych.
Na EUR/PLN widzimy 4,3140. Wczorajsze minimum to 4,3010, niedaleko wsparcia lokalnego. Z kolei kurs pary funt-złoty to 4,9320. Przypomnijmy, że 5 października kreślono mniej niż 4,87. Od tego czasu złotówka wyraźnie się osłabia.