Puls rynku
2019-04-05 07:27 | Odwieczne dane pierwszego piątku |
Raporty codzienne |
O pracy i płacy
Jest w tym pewna prawidłowość, a nawet monotonia: co miesiąc w pierwszy piątek (czasami bywają wyjątki, ale rzadko) otrzymujemy tzw. non-farm payrolls, czyli oficjalne, rządowe dane z USA na temat zatrudnienia, bezrobocia i wynagrodzeń w miesiącu poprzedzającym publikację. Dane te poprzedza środowy raport ADP, prywatnej firmy, który zresztą w praktyce nieraz od payrollsów odbiega.
Tak więc dziś też mamy owe odczyty, tradycyjnie o 14:30. Mogą być istotne dla giełd i dla eurodolara, także dla przyszłej polityki Fed. Na razie eurodolar jest w obszarze 1,1225-30, zatem wciąż w dolnych rejonach starej konsolidacji. Wsparcie jest przy 1,1180-85. O 8:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w Niemczech za luty - a przypomnieć powinniśmy, że wczoraj nader silnie rozczarowały dane o zamówieniach w przemyśle naszych zachodnich sąsiadów.
Do tego o 9:00 mamy produkcję przemysłową Węgier, Hiszpanii i Norwegii (nie żeby akurat te publikacje miały wstrząsnąć eurodolarem; w Norwegii chodzi, mówiąc ściśle, o przetwórstwo), zaś o 9:30 w Wielkiej Brytanii ukaże się indeks nieruchomościowy Halifax.
W Polsce o złotym
W Polsce nie ma dziś danych makro. Wiadomo wszelako, z szacunków resortu pracy, że liczba bezrobotnych ponownie spadła poniżej miliona, co cieszy. Co do stóp procentowych, to według obrad RPP, które odbyły się w tym tygodniu, i według wypowiedzi p. Glapińskiego, nie zostaną one zmienione w najbliższym, a nawet w dalszym czasie.
USD/PLN jest na 3,82, a np. 2 kwietnia osiągał chwilami 3,8440. Na parze związane z euro mamy teraz blisko 4,29 - więc nadal krążymy przy 4,30, trwa marazm. Mniej więcej od drugiej połowy marca jest taka właśnie sytuacja, od tego czasu notowano 4,2770 po jednej stronie oraz 4,3060 po drugiej.