FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

23 grudzień 2024

Puls rynku

2017-10-17 21:49

Polska: wyniki tylko minimalnie słabsze od prognoz

Raporty codzienne

Na świecie
Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii za wrzesień wpisała się w prognozy: 0,3 proc. m/m oraz 3 proc. r/r. To dość wysokie poziomy i analitycy sądzą, że teraz być może Bank Anglii weźmie się za ścieżkę podwyższania stopy procentowej.

To cokolwiek uzasadniony pogląd. Zresztą BoE dawał już jastrzębie sygnały w ostatnich czasach. Skądinąd oczywiste jest też, że na tej drodze od dawna widzimy Fed, a od niedawna Bank Kanady. Co się tyczy pary GBP/EUR, to rankiem szła ona w górę, osiągając nawet 1,1290. Potem mieliśmy tradycyjne "kupuj plotki, sprzedaj fakty". Wykres zawrócił i przesunął się aż do 1,12, czyli euro zyskało.

Mieliśmy dziś także odczyt instytutu ZEW dla Niemiec, ale rozczarowujący: 17,6 pkt, oczekiwano 20 pkt. Za to produkcja przemysłowa w USA za wrzesień wzrosła o 0,3 proc. m/m, a nie o 0,2 proc., jak miało być, do tego poprawiono słaby odczyt sierpniowy. Eurodolar poszedł w dół, aż do 1,1735, ale godziny wieczorne pozwoliły euro nabrać nieco sił i teraz mamy 1,1770.


Nasz orzeł
Prognozy rynkowe mówiły, że wrześniowe wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 6,2 proc. r/r, faktyczny odczyt GUS to 6,0 proc. r/r. Zatrudnienie miało zwiększyć się o 4,6 proc. r/r, rzeczywisty rezultat to 4,5 proc.

Ale nie są to dane tragiczne. W ogóle zresztą kondycja gospodarki jest dobra, co wytrąca opozycji wiele argumentów z ręki (naturalnie nie wszystkie) i co powoduje, że rząd czuje się bardzo pewnie. Co więcej, złoty silnie zyskał do euro przez kilkanaście dni i dziś kreślono już minima przy 4,2210. Ale korekta musiała nadejść i nadeszła: na razie nieśmiała, w maksimach dziennych nie było to nawet 4,24. Oczywiście linia trendu biegnąca od maja została przebita, przynajmniej ta po dołkach z lipca i września, zatem teraz naturalne byłoby powstanie (przynajmniej krótkoterminowo) konsolidacji w rejonie 4,22 – 4,26. USD/PLN tymczasem krąży przy 3,60 i oczywiście tu złoty dziś tracił, bo dolar zyskiwał na głównej parze.

Tomasz Witczak
Sprzedaż, przemysł, koniunktura -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice