Puls rynku
2014-04-07 15:41 | Sesja uboga w wydarzenia |
Raporty codzienne |
Lekkie odbicie
Dzisiejsza, poniedziałkowa sesja była – tak jak zapowiadaliśmy – pozbawiona bardziej znaczących czy dramatycznych wydarzeń. W kalendarium makroekonomicznym rankiem poznaliśmy dynamikę (lutową) produkcji przemysłowej w Niemczech, która niemal wpisała się w prognozę, zaś o 10:30 pojawił się indeks Sentix. Wzrósł z 13,9 pkt do 14,1 pkt, mediana prognoz analityków zakładała tymczasem 14,5 pkt.
W ogólności na eurodolarze obserwować można było spodziewane odbicie po niedawnym intensywnym testowaniu linii 1,37. Na wykresie o interwale dziennym widać swego rodzaju krótkoterminowy trend spadkowy, ciągnący się mniej więcej od 19 marca – ale w długim terminie mamy jednak trend wzrostowy i prawdopodobnie wykres powoli do niego powraca. Około 15:30 mamy kurs 1,3734. Jutro nie będzie zbyt znaczących danych z USA, Niemiec czy Strefy Euro. Niewykluczone jest, że wykres powoli i z pewnymi wahaniami będzie piął się w górę (mowa jednak o relatywnie małych ruchach, poniżej 1,38), a linia 1,37 pozostanie w odwodzie jako wsparcie.
Złoty słabszy, ale jeszcze pod kontrolą
Spodziewaliśmy się, że USD/PLN będzie oscylował z grubsza w okolicach 3,0325 – 3,04. Poniekąd tak było, choć trzeba przyznać, że strona grająca na obniżkę wartości naszej waluty próbowała wychodzenia bardziej na północ, notowano nawet poziomy rzędu 3,0430. Może być to zwiastun tego, że jednak złoty nieco straci. Na wykresie o interwale dziennym o takim rozwoju sytuacji świadczyć mogą np. cztery ostatnie sesje (i dzisiejsza), czyli coraz wyższe dołki. Okolice nieco powyżej 3,06 jawią się jako mocny opór. Jego przebicie byłoby już oznaką uformowania się na wykresie wyraźnego trendu – bo tak naprawdę ostatnie dwa miesiące to szeroka konsolidacja.
Na EUR/PLN również przesunęliśmy się nieco na północ – do 4,1760. Mimo wszystko 4,18 nadal pozostaje dość istotnym oporem. Sytuacja jest zresztą nieco paradoksalna, bo EUR/USD nie szedł przecież na południe, a raczej trochę do góry – złoty zwykle wtedy zyskuje. W teorii na złotego powinna w tym tygodniu wpłynąć decyzja RPP o stopach procentowych, ale raczej nie będzie tu zaskoczenia. W środę poznamy też protokół z posiedzenia FOMC w USA.