Puls rynku
2017-11-16 22:21 | Sprzedaż na Wyspach wypadła nieźle |
Raporty codzienne |
Wyniki z dnia dzisiejszego
O 10:30 pojawiły się dane o brytyjskiej sprzedaży detalicznej za październik. Oczekiwano stagnacji m/m oraz spadku o 0,8 proc. r/r, faktyczne dane to +0,3 proc. m/m oraz -0,3 proc. r/r. Do tego lekko podwyższono rezultaty z września.
Nie było więc źle, a czy funt na tym zyskał? Istotnie, EUR/GBP, rano notujący w maksimach nawet 0,8965, poszedł w dół, do 0,8915. USD/GBP przesunął się z 0,7615 do 0,7570 – tak więc i tu nie było źle.
Eurodolar również poszedł na południe, notowano poziomy rzędu 1,1760. Co prawda indeks Philadelphia Fed rozczarował, a i wniosków o zasiłek było w tygodniu dużo ponad prognozę, niemniej pojawiły się też informacje polityczne, korzystne dla Trumpa: wiadomość, że w Izbie Reprezentantów przegłosowano głosami Republikanów ustawę podatkową według projektu prezydenckiego. "Za" padło 227 głosów, przeciw tylko 205, w tym 13 przypadło na wyłamujących się Republikanów. Gorzej będzie w Senacie, tam w ogóle większość republikańska to tylko 2 miejsca. Tak więc entuzjazm rynku jest mimo wszystko umiarkowany.
Na złotym
Euro-złoty klaruje się teraz przy 4,2380 – ale zakreślił dołek na 4,23. Generalny obraz na tej parze pozostaje konsolidacyjny, bez rewolucyjnych zmian. Dolar-złoty obraca się przy 3,60, także i tu nie ma wielkich wydarzeń.
Jutro w programie mamy dość istotny odczyt krajowy, mianowicie dane o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu. W poniedziałek dalsza część tej paczki: produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna, a także wiadomości o cenach produkcji sprzedanej.