Puls rynku
2018-08-02 21:10 | Szterling i jego odsetki |
Raporty codzienne |
Wyżej w GB
Zgodnie z przewidywaniami Bank Anglii podwyższył stopę procentową z 0,50 proc. do 0,75 proc. Co więcej, "za" głosowali wszyscy członkowie 9-osobowego gremium - podczas gdy wielu sądziło, że takich głosów będzie tylko 7.
Mark Carney, szef Banku Anglii, zapewniał, że rynek pracy jest silny, a umiarkowane zacieśnianie polityki monetarnej to dobra taktyka. Teoretycznie funt powinien na tym wszystkim zyskać, ale... Cóż, decyzje banków centralnych często mają efekt paradoksalny. Zaraz po podwyżce oprocentowania wykres GBP/EUR przeskoczył co prawda z 1,1250 do 1,1290 i wyżej - ale szybko osunął się na południe, nawet do 1,12. Teraz widzimy 1,1240. Podobnie wyglądały zmiany na GBP/USD, teraz notowania są niżej niż rano, widzimy kurs 1,3025.
Można powiedzieć, że to wszystko sprzedaż faktów po kupnie plotek i techniczna reakcja po uprzedniej wycenie, można szukać jakichś kontrujących siłę funta wątków w raporcie BoE czy wypowiedziach Carneya. Na przykład chodzi o to, że istnieje niepewność związana z Brexitem - i właśnie dlatego ścieżka podwyżek ma być realizowana, ale ostrożnie i łagodnie.
Czeski Bank Narodowy też podwyższył oprocentowanie, mianowicie z 1,00 proc. do 1,25 proc. W USA podano z kolei dane o zamówieniach, słabsze od prognoz. Mimo tego eurodolar poszedł w dół. Nad ranem notowano ok. 1,1665, teraz widzimy 1,1585. To z kolei zbliżanie się do dolnego ograniczenia konsolidacji trwającej od drugiej połowy maja. Granica to zasadniczo ok. 1,1515. Co ciekawe, w tle mamy czynniki napięcia: władze Chin podkreślają, że będą odpowiadać na amerykańskie cła, aby bronić "godności narodu", a minister gospodarki Meksyku zapewnia, że nie będzie żadnego osobnego rozwiązania w kwestiach takich jak np. samochody i części samochodowe - osobnego w stosunku do ogólnych dyskusji nt. przyszłości NAFTA.
Temat PLN
Na euro-złotym co prawda przebito wczoraj wsparcie, prowadząc kurs w okolice 4,2575 - ale dziś wróciliśmy na stare poziomy. Widzieliśmy 4,2830 jako maksimum, teraz jesteśmy ok. grosz niżej od tego szczytu.
USD/PLN jest na poziomie 3,69. Tutaj przecena złotego jest jeszcze bardziej wyraźna. Sierpień zaczyna się w ten sposób, że po kilku dniach mocy naszej waluty wykres wraca do wartości z głębi lipca. W istocie to jednak wciąż tylko odbijanie obrazu konsolidacyjnego z EUR/USD.
Na parze funt-złoty sytuacja wyglądała podobnie jak na parach funt-euro i funt-dolar. Przed 13:00 złoty się trochę wzmocnił (po paru godzinach tracenia na wartości), po 13:00 mieliśmy ruch do 4,83 - i wreszcie silną przecenę waluty brytyjskiej. Wieczorem kreślimy 4,80.