Puls rynku
2019-07-18 05:47 | W harmonogramie polski przemysł |
Raporty codzienne |
Sytuacja poza Polską
Na głównej parze, tj. na eurodolarze, widzimy kurs w okolicach 1,1235 - 1,1245. Wczoraj, tj. 17 lipca, w porannych minimach zakreślono 1,12, ale potem euro zaczęło zyskiwać na wartości.
Trudno tu mówić o jakimś szczególnym przełomie, bo np. poziomy wyższe od obecnych notowano raptem dwa, trzy dni temu, a poza tym prawie od początku lipca wykres porusza się w relatywnie wąskim pasie 1,12 - 1,13 (w przybliżeniu). Tym niemniej - jakiś ruch to był.
Dziś w programie dane z USA mamy o 14:30 (indeks Philadelphia Fed i tygodniowa liczba wniosków o zasiłek). O 16:00 poznamy wyprzedzający wskaźnik Conference Board. Poza tym o 15:30 wypowie się p. Bostic z Fed, o 20:15 p. Williams.
Para GBP/USD jest tymczasem na 1,2440. U progu lipca była na 1,27, a wczoraj poniżej 1,2385. Od wczoraj zatem trochę wzrosła, funt zyskał, ale i tak jesteśmy nisko.
Na złotym
W Polsce mieliśmy wczoraj czerwcowe dane o wynagrodzeniach (które rozczarowały, oczekiwano +7 proc. r/r, było +5,3 proc.) i zatrudnieniu (tu zakładano +2,6 proc. r/r, było +2,8 proc.). Dziś o 10:00 mamy ważne wiadomości o produkcji przemysłowej, produkcji budowlanej i sprzedaży detalicznej.
USD/PLN był wczoraj w maksimach przy oporze lokalnym na 3,8030-40. Teraz jest na 3,7930, wykres odbił zmiany na parze głównej. Znowuż na EUR/PLN widzimy 4,2630. W pewnym sensie to wędrówka po niskich obszarach trwającej już rok konsolidacji, choć z drugiej strony można też rzec, iż rozwija się nam nowy trend boczny - w zakresie 4,2350 - 4,2720, mniej więcej.