Puls rynku
2014-09-23 07:18 | Wtorkowa seria PMI |
Raporty codzienne |
Czas odczytów
Już kwadrans przed czwartą nad ranem poznać mogliśmy indeks PMI dla przemysłu Chin za wrzesień. Jego odczyt (wstępny) wyniósł 50,5 pkt wobec prognozy na poziomie 50 pkt i sierpniowego poziomu 50,2 pkt. Nastąpiła zatem nieznaczna poprawa.
O 8:45 dowiemy się, jaka była w II kw. dynamika PKB Francji, zaś o 9:00 poznamy wstępne odczyty PMI dla przemysłu i usług tego kraju. Ważniejsze dla EUR/USD będą jednak analogiczne wskaźniki dla Niemiec (o 9:30) oraz Strefy Euro (o 10:00). W Strefie prognoza dla przemysłu to spadek z 50,7 pkt do 50,5 pkt, dla usług zaś obniżka z 53,1 pkt do 53 pkt.
Po 15:00 odbędą się publiczne odczyty trzech przedstawicieli Fed (Bullarda, Powella i George), zaś o 15:45 poznamy (wstępny, tak jak i w Europie) odczyt PMI dla przemysłu USA. Przewiduje się kosmetyczny wzrost z 57,9 pkt do 58 pkt. O 16:00 przyjdzie czas na indeks Fed z Richmond.
EUR/USD nie zmienił zasadniczo swej sytuacji od wczoraj. Dziś ok. 7:15 mamy poziom 1,2850, wczorajsze minima wypadły w okolicach 1,2820, maksima przy 1,2865. Indeksy PMI mogą trochę wpłynąć na sytuację, ale nie na tyle, by odwrócić trend spadkowy (gdyby nawet były pozytywne). W razie korekty wzrostowej oporami będą 1,2865 – 70, potem 1,29 i 1,2915 – 20 oraz 1,2950 (wnioskując z wykresu o interwale godzinowym).
Dane też i z Polski
EUR/PLN i USD/PLN będą raczej odbijać ruchy eurodolara, tym niemniej dzisiejsze dane są dość istotne – i w razie zaskoczenia mogą wywrzeć lekki wpływ. Otóż o 10:00 przyjdzie czas na sierpniową dynamikę sprzedaży detalicznej (prognoza to 1,3 proc. r/r, poprzednio 2,1 proc.), a także dane o stopie bezrobocia. Tutaj założenie to spadek z 11,9 proc. do 11,8 proc. Oczywiście dobre dane generalnie działałyby na rzecz zwyżki złotego, a złe – na rzecz spadku, jakkolwiek przy niewielkich odchyleniach ich wpływ zostanie zupełnie zagłuszony przez szeroki rynek.
USD/PLN jest teraz na 3,2547, na EUR/PLN mamy 4,1823 – w tym ostatnim przypadku to relatywnie niski poziom pary. W sumie na obu parach mamy konsolidację, z tym że na USD/PLN nie trwa ona tak długo jak na euro, ma mniejszy zakres wahań i jest mniej korzystna dla kupujących dolara (tzn. poziomy są w zasadzie bardzo wysokie w stosunku do maksimów z ostatniego miesiąca).