FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

05 styczeń 2025

Puls rynku

2012-01-19 09:04

Eurodolar nieco ponad linią trendu spadkowego

Raporty codzienne

Stabilny początek

Wczorajszy przełom sesji europejskiej i amerykańskiej przyniósł chwilowe zatrzymanie wzrostów na eurodolarze. Jednak w miarę rozkręcania się handlu zza oceanem kurs głównej pary walutowej znów ochoczo ruszył do góry. Dobre nastroje na Wall Street podtrzymywały ogólny optymizm inwestorów, co sprzyjało zakupom bardziej ryzykownym aktywów. W efekcie podczas nocnych notowań cena wspólnej waluty podskoczyła blisko poziomu oporu na 1,2880 i tam konsoliduje się na początku czwartkowej sesji.

 

Warto tu zaznaczyć, że wczorajsze popołudniowe odbicie pozwoliło notowaniom eurodolara wybić się przez górne ograniczenie kanału spadkowego, w którym znajdowały się od października 2011 roku. Jednak wejście jeszcze wyżej może bykom nie przyjść już tak łatwo. Ostatnie dynamiczne podejście mogło wyczerpać sporo ich sił, a wspomniany opór stawił już raz skuteczny opór. Warto jednak przypomnieć, że zbiegło się to w czasie z rosnącymi obawami o decyzję agencji S&P. Dziś takich obaw już nie ma, choć jest sporo innych elementów, które jeśli pójdą nie tak mogą popsuć nastroje uczestników rynku. Są to m.in. aukcje papierów dłużnych Hiszpanii i Francji oraz spora dawka danych z USA. Wśród tych ostatnich uwagę inwestorów przyciągną zapewne dane z rynku nieruchomości, które mają nieco wyhamować oraz  tempo wzrostu cen dóbr i usług konsumpcyjnych.

Zloty stabilnie

Środowy wieczór jak i dzisiejszych poranek przebiegają spokojnie na krajowym rynku walutowym. Pary złotowe tylko w niewielkim stopniu wykorzystały wczorajszą kontynuację wzrostów eurodolara podczas handlu w USA i dziś o poranku cena jednego euro kształtuje się na poziomie 4,3470 zł. Zakup dolara wymaga wydania kwoty rzędu 3,3830 zł. Widać zatem, że notowania rodzimej waluty stabilizują się po trzech dniach spadków, rośnie także prawdopodobieństwo odreagowania w końcówce tygodnia. To jednak w dużej mierze będzie zależało od nastrojów na rynku zewnętrznym. Te zaś ciężko teraz przewidzieć, zwłaszcza w kontekście słów szefa Eurogrupy, który stwierdził, że Strefa Euro znajduje się na skraju technicznej recesji. Obawy co do turbulencji i zachowanie się przy tym złotego wyraził także szef NBP Marek Belka. Dodał on jednak, że jeśli będzie to niezbędne bank jest gotowy aby interweniować i wesprzeć złotego.

Michał Mąkosa
Eurodolar pod ważnym oporem -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice