FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

25 grudzień 2024

Puls rynku

2012-06-27 16:02

Handel bez wyrazu

Raporty codzienne

Problemy z nakreśleniem kierunku

Od początku dzisiejszej sesji europejskiej główna para walutowa nie wykazywała się większą aktywnością. Kurs z niewielkimi odchyleniami poruszał się wokół poziomu 1,25. Puste do południa kalendarium makroekonomiczne w połączeniu z wyczekiwaniem na rozpoczynający się w dniu jutrzejszym szczyt przywódców Unii Europejskiej sprawiły, że dynamika handlu spadła niemal do zera. Wpływu na kształt dzisiejszych notowań nie miały informacje o tym, że premier Hiszpanii zamierza na spotkaniu przywódców poprosić o pomoc w celu obniżenia rentowności obligacji jego kraju.

Również wystąpienie kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Bundestagu nie wywołało większych emocji. Powtórzone bowiem zostały kwestie dobrze znane uczestnikom rynku. Dopiero po południu wraz z dołączeniem do gry kapitału amerykańskiego na wykresie pojawiły się nieco większe zmiany. Przyczyniły się do tego także opublikowane w tym czasie dane makroekonomiczne. Wstępna dynamika zamówień na dobra trwałego użytku wyniosła 1,1% i była sporo większa niż tego oczekiwano. Pozytywny wydźwięk danych zmniejszony został nieco przez rewizję danych za poprzedni okres. To jednak nie stanęło na drodze niedźwiedziom, które zaczęły spychać kurs na południe. W tym przypadku także brakowało zdecydowania, co skutkowało problemami z nakreśleniem bardziej wyraźnego kierunku. Po ustanowieniu dziennego dołka na poziomie 1,2460, kurs w końcówce sesji powrócił do okolic poziomu 1,2475. Było to jednak tylko chwilowe odbicie związane zapewne z lepszym otwarciem giełd amerykańskich. Impuls ten szybko się wyczerpał i notowania znów ruszyły w kierunku dziennych minimów.

Złoty w ruchu bocznym

Płaskie notowania na eurodolarze przełożyły się na spadek aktywności inwestorów na krajowym rynku walutowym. Niemal przez całą sesję europejską para EUR/PLN oscylowała wokół poziomu 4,25, natomiast para USD/PLN nie oddalała się od wartości 3,40 zł. Dodatkowo brak publikacji marko dotyczących krajowej gospodarki wzmacniał efekt stagnacji. Dopiero w drugiej część sesji na rynku pojawiło się lekkie ożywienie. Ruch głównej pary na południe spowodował, że ceny zagranicznych walut ruszyły do góry. Więcej odporności na zmianę wykazywała para EUR/PLN, która pod koniec sesji londyńskiej notowała poziom 4,2560. W przypadku dolara wzrost był nieco większy i w tym samym czasie amerykańska waluta kosztowała 3,4150 zł.

Michał Mąkosa
Pierwszy dzień szczytu -->
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice