Puls rynku
2012-01-27 14:45 | Kto stoi w miejscu ten się cofa |
Rynek NewConnect |
Kto stoi w miejscu ten się cofa – stare porzekadło a cały czas aktualne i z pewnością takie pozostanie, nie można odmówić mu ponadczasowości. Dlatego warto iść na przód i pamiętać, że zmiany są dobre, byle na lepsze. GPW wie o tym doskonale, branża finansowa jest przecież szczególnie dynamiczna, stąd licznie wprowadzone modyfikacje do regulacji NewConnect, a o najważniejszych z nich tutaj będzie mowa.
Pierwszą, chyba najbardziej istotną zmianą, jest utworzenie nowego zawodu jakim jest „certyfikowany doradca w alternatywnym systemie obrotu”, a wprowadzone egzaminy umożliwiają uzyskanie certyfikatu. Od Autoryzowanych Doradców (AD) wymaga się, aby ich kadry zasilały przynajmniej dwie osoby posiadające te uprawnienia, pod groźbą zawieszenia lub utraty licencji. Utworzenie nowego zawodu jest z pewnością atrakcyjną propozycją dla młodych osób poszukujących zatrudnienia, gdyż sam egzamin jest stosunkowo łatwiejszy od egzaminu na licencję maklera, a szanse znalezienia zatrudnienia, ze względu na duży popyt, większe.
Kolejnym zaostrzeniem wymagań wobec AD, tym razem mającym wyeliminować tych nieaktywnych, jest podwyższenie minimalnej ilości obsługiwanych emitentów, wprowadzających swoje akcje do obrotu. Przed zmianami musieli oni wprowadzić na giełdę NewConnect przynajmniej jednego emitenta w ciągu dwóch lat, teraz muszą osiągnąć ten sam rezultat w ciągu jednego roku.
Według § 18 pkt 1 regulaminu ASO „Autoryzowanym Doradcą jest firma inwestycyjna lub inny podmiot będący spółką prawa handlowego …” Wprowadzenie tego przepisu miało taki skutek, że kilkanaście firm doradczych straciło licencję, ponieważ do końca roku posiadali statut innej spółki niż spółka handlowa.
Niestety rosną też opłaty. Podwoiły się koszty debiutu, które do końca roku 2011 wynosiły 3000 zł, a od nowego roku to już 6000 zł. Także pierwszy rok notowań nie będzie już bezpłatny, dlatego spółki zaczynające działalność na NewConnect muszą zapłacić 1500 zł za pierwsze 12 miesięcy notowania ich akcji, a każdy kolejny rok to opłata w wysokości 0,02% wartości wprowadzonych instrumentów finansowych, nie mniej jednak niż 3 a nie więcej niż 8 tysięcy złotych.
Wszystkie wymienione zaostrzenia mają na celu podniesienie jakości spółek wprowadzanych do Alternatywnego Systemu oraz zwiększenie poziomu świadczonych przez AD usług. Giełda zrobiła swoje dla rozwoju NewConnect wprowadzając zmiany w przepisach. Kolej teraz na pozostałych członków rynku, aby do tych zmian się dostosowali i wcielili w życie te idee rozwoju. Pamiętajmy, że kto nie inwestuje, ten stoi w miejscu, a kto stoi w miejscu, ten się cofa.