Puls rynku
2012-02-02 09:05 | W oczekiwaniu na jutrzejsze dane |
Raporty codzienne |
Euro nadal mocne
Wczorajszy handel za oceanem przyniósł na eurodolarze ponowną próbę przebicia się przez opór na 1,32. Poziom ten jednak po raz kolejny wytrzymał napór byków i zmusił kurs do cofnięcia się do okolic 1,3150. W dalszej części wczorajszego handlu kurs skonsolidował się nieco powyżej tej wartości i dziś na początku sesji europejskiej cena euro oscyluje wokół poziomu 1,3180 dolara. Strona popytowa korzystał wciągu wczorajszego dnia z dobrego nastroju panującego na światowych rynkach oraz wzrostów na giełdach.
Nie były tego w stanie popsuć wczorajsze dane, które w głównej mierze były w centrum zainteresowania inwestorów. Dziś w kalendarium nie ma ich za wiele, jednak większość uczestników rynku będzie zapewne czekać na to co pokaże w dniu jutrzejszym Departament Pracy USA. Raport firmy ADP nie miał zbyt optymistycznego wydźwięku, jednak warto pamiętać, że różnice między tymi danymi, a oficjalnymi odczytami są dość częstym zjawiskiem. W obecnej chwili liczą się więc tylko piątkowe wskaźniki. Odczyty lepsze od prognoz mogą bowiem potwierdzić, czy widziana ostatnio poprawa na rynku pracy ma trwalszy charakter. Poza tym uwagę zwróci na pewno końcowy odczyt indeksu PMI dla usług. Poprawa w tym sektorze podobnie jak w przemyśle może stać się impulsem do dalszych wzrostów eurodolara.
Stabilizacja przy minimach
Wczorajsza sesja europejska stała pod znakiem umocnienia złotego. Rodzima waluta dobrze wykorzystała sprzyjające warunki na rynkach zewnętrznych i pod koniec handlu na Starym Kontynencie ceny zagranicznych walut spadły do nowych tegorocznych dołków. Sytuacja ta nie zmieniła się w ciągu nocy i dziś o poranku pary złotowe stabilizują się przy minimach. O godzinie 9:00 za jedno euro trzeba było zapłacić 4,1890 zł, zaś za dolara 3,1770 zł. Złoty mocno korzysta z optymizmu, który zapanował ostatnimi czasu nad rynkami. Skutecznie także potrafi się obronić przed próbami większej korekty. Warto jednak pamiętać, że w otoczeniu nadal jest dużo zagrożeń, które mogą podnieść awersję do ryzyka i tym samym zaszkodzić złotemu.