Puls rynku

W fazie wczesnego przedpołudnia aktywność zdecydowanie zmalała. Inwestorzy bez emocji przyjęli dobry wynik aukcji włoskich obligacji zerokuponowych, podobnie zresztą jak fakt, że dziś po raz pierwszy od grudnia oprocentowanie włoskich 10 latek spadło poniżej 6%. Więcej aktywności na rynku pojawiło się wraz z włączeniem się kapitału amerykańskiego oraz zbliżania się danych makro z USA. Opublikowane odczyty zostały dobrze przyjęte. Liczba wniosków o zasiłek wzrosła nieco więcej niż szacowano, natomiast w mniejszy stopniu wyhamowało tempo wzrostu zamówień na dobra trwałego użytku. Wstępny odczyt tego wskaźnika wyniósł 3% m/m. Pod koniec sesji europejskiej kurs głównej pary zaczął się nieco osuwać. Klimat popsuły nieco słabsze dane odnośnie sprzedaży nowych domów w Stanach Zjednoczonych. W okolicy godziny 16:40 za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3142 dolara.

Złoty wyjątkowo mocny

Przedostatnią sesję w tym tygodniu złoty może zapisać pod znakiem znacznego umocnienia względem głównych walut. Czynników wpływających na taki stan rzeczy było dzisiaj relatywnie dużo. Pomagała zarówno główna para walutowa jak i bieżące informacje. Dość powiedzieć, że tuż po godzinie 16:00 złoty umacniał się do dolara o niemal 2 proc. Ponad 1,1 proc. rodzima waluta zyskiwała w stosunku do wspólnej waluty. Oprócz oczywistego wpływu konferencji po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, rano rodzimą walutę wspierała informacja od agencji Fitch. Tamtejszy dyrektor działu finansów publicznych poinformował dziś, iż jeszcze w tym roku perspektywa ratingu dla Polski może ulec podwyższeniu (aktualnie rating Polski to A- ze stabilną perspektywą). Przez cały dzień mocno wzrastał również WIG20 (na godzinę 16:05 znajdował się na ponad 3 proc. plusie), co z pewnością również miało wpływ na kształtowanie się notowań polskiej waluty. Po amerykańskich danych makro złoty nadal kontynuował umocnienie. Tym bardziej, że w międzyczasie napływały wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej. Nie wykluczają oni, iż w przyszłości może zaistnieć potrzeba podwyżki stóp procentowych. Uzależniają jednak taką możliwość od poziomu inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Jeżeli obie wartości byłyby na wysokim poziomie wówczas stopy mogą wzrosnąć. Zdaniem Andrzeja Kaźmierczaka, członka RPP nie ma przeszkód przeciwko podwyżce stóp już w pierwszym kwartale. Nieco inaczej wypowiedziała się Elżbieta Chojna-Duch, według której ze zmianą stóp procentowych Rada powinna wstrzymać się co najmniej do publikacji projekcji marcowej. Dzięki temu oraz „byczym” nastrojom na głównej parze walutowej złoty w dzisiejszym dniu zyskał do euro ponad 2,5 grosza, a do dolara niecałe 3 grosze i pod koniec sesji europejskiej testował 4,2315 na EUR/PLN i 3,2137 na USD/PLN.