Puls rynku: Raporty codzienne
2016-03-04 04:43 | Piątek, czyli dane z rynku pracy USA |
Czekamy do 14:30
O 14:30 w Stanach Zjednoczonych opublikowane zostaną istotne dane makro. Przede wszystkim chodzi tu o tzw. payrollsy, czyli doniesienia z rynku pracy na temat zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym i ogólnie poza rolnictwem. Zaprezentowana będzie też stopa bezrobocia i pomniejsze dane, jak płaca godzinowa.
Równocześnie poznamy też bilans handlu zagranicznego Stanów, jak też i dynamikę importu oraz eksportu. Tymczasem na EUR/USD mamy aktualnie ok. 1,0940. Wczoraj i dziś w nocy gracze zrealizowali korektę mniej więcej do 1,0960-70. Wpływ na to miały niektóre dobre dane z Europy (np. PMI dla usług w Niemczech i Strefie Euro, dobra sprzedaż detaliczna w Strefie) i niektóre słabsze z USA (np. zamówienia).
2016-03-03 16:55 | Gracze zrealizowali korektę głównej pary |
Aż się o to prosiło...
Na początek trzeba powiedzieć, że na razie wcale nie wycofujemy się z porannej tezy, iż wiara w dolara ciągle jest silna. Ostatecznie przecież to, co widzieliśmy dziś na wykresie eurodolara – czyli wysoka, biała świeca, premiująca euro – to korekta, która nie musi być jeszcze totalną zmianą trendu.
Co więcej, taka totalna zmiana nie miałaby chyba teraz mocnego uzasadnienia fundamentalnego. Owszem, indeks PMI dla usług w USA wypadł słabo – bo spadł do 49,7 pkt, ale też czegoś mniej więcej takiego się spodziewano (formalnie prognozowano 49,8 pkt). Zawiodły styczniowe zamówienia – w dobrach liczonych bez środków transportu było +1,7 proc. m/m, w dobrach trwałych +4,7 proc. (a liczono na 1,8 proc. i 4,9 proc.). W przemyśle miało być +2 proc., było +1,6 proc. ISM dla usług po prostu wypełnił prognozę (53,4 pkt) i nic więcej (choć indeks aktywności biznesowej dość elegancko wzrósł ponad oczekiwania).
Tymczasem w Europie PMI dla usług przebił prognozy w Niemczech i w całej Strefie Euro (a także np. w Hiszpanii), nawet jeśli te przebicia nie były duże. Dobrze wypadła sprzedaż detaliczna w Eurolandzie – podwyższono w ramach rewizji rezultaty grudniowe, a za styczeń zanotowano +0,4 proc. m/m i +2 proc. r/r.
2016-03-03 04:59 | Rynek walutowy spojrzy na PMI |
Sytuacja głównej pary
Na wykresie EUR/USD mamy dziś wczesnym rankiem 1,0860. Widać, że są pewne problemy z ostrym zbijaniem notowań całkowicie na południe, ku linii 1,08 – ale z drugiej strony o korektę też nie jest łatwo. A już niedługo 10 marca i Mario Draghi w akcji... Napięcie będzie rosło, choć generalne rozwiązanie powinno mieć charakter pro-dolarowy.
Jutro zresztą poznamy payrollsy, dane z amerykańskiego rynku pracy. Wczoraj odczyt ADP, mający poniekąd podobny charakter, wypadł pozytywnie, co mogło mieć wpływ na utrzymani się mocnego dolara. Dziś o 15:45 poznamy amerykański PMI dla usług, o 16:00 zaś ISM dla tego sektora i dane o zamówieniach. Poza tym w programie PMI dla usług Niemiec i Strefy Euro (o 9:55 i 10:00), a także sprzedaż detaliczna w Strefie za styczeń (o 11:00) i amerykańskie dane tygodniowe o zasiłkach (o 14:30). Tymczasem w Chinach wskaźnik PMI dla usług miał wzrosnąć z 52,4 pkt do 52,6 pkt – ale wyszło 51,2 pkt, czyli słabiej.
2016-03-02 16:19 | Wiara w dolara nie słabnie? |
Co widzimy?
W nocy i nad ranem eurodolar podchodził do 1,0880 – i właściwie to wypadałoby określić jako nader delikatną korektę wzrostową. Na więcej rynek nie miał ochoty. Ba, ostatecznie znów dolar wygrywa ten bój – i na EUR/USD notowane są poziomy rzędu 1,0830-40. W istocie dochodzi już do przebijania wczorajszych dołków.
Owszem, w marcowy termin podwyżek stóp przez Fed raczej nikt nie wierzy – ale wyrazem pro-dolarowego optymizmu stała się już wiara np. w dwie podwyżki (bo przecież pojawiały się głosy, że Fed w ogóle zarzuci w tym roku program zacieśniania, albo że wykona tylko jeden ruch). Zresztą raport ADP wykazał za luty 214 tys. nowych miejsc pracy, miesiąc wcześniej było ich 193 tys. (z drugiej strony, ów wynik styczniowy to rewizja poprzedniego, według którego było tych miejsc 205 tys.). W każdym razie raport ADP wybrzmiał nieźle.
Z kolei Benoit Coeure z EBC podkreślił, że banki powinny poradzić sobie ze złymi kredytami, które są ich głównym problemem – co odebrano jako sugestię i zapowiedź tego, że faktycznie za nieco ponad tydzień stopa procentowa depozytów w EBC zostanie obniżona jeszcze bardziej poniżej zera.
2016-03-02 07:40 | Środa - dolar nadal mocny |
Na wykresie
Wczorajsze minima na wykresie eurodolar to nawet ok. 1,0835. Poziom ten został zbadany dolnym knotem świecy, zamknięcie nastąpiło nieco wyżej, teraz mamy 1,0860-70. Tak naprawdę wciąż trwa (od 11 lutego) intensywny, stromy trend spadkowy. W jego obrębie ewentualna korekta może być tylko bardzo skromna – mniej więcej do 1,09.
Wyższy ruch (do 1,0960) oznaczałby już przebijanie tej ogólnej tendencji. Wydaje się jednak, że gracze na razie nie kwapią się ku temu. Na rynku panuje prawdopodobnie mocne przekonanie, że warto wyprzedzać krok Mario Draghiego, który powinien zostać ogłoszony 10 marca, tj. większe luzowanie monetarne. Pamiętajmy jednak, że takie przekonanie panowało też w listopadzie – ale 3 grudnia Draghi zawiódł i wtedy mieliśmy szybki skok z 1,05 – 1,06 do 1,09 – 1,10. Teraz jednak ryzyko takiego rozczarowania jest znacznie mniejsze. W Strefie Euro wciąż mamy deflacyjne odczyty zmiany cen, a Draghi dawał parę razy do zrozumienia, że sięgnie po silne narzędzia. Ogólnie więc wizja parcia do 1,07 – 1,08 jest zupełnie realna.
Kwadrans przed ósmą poznamy dynamikę PKB Szwajcarii za IV kwartał. Dwa razy, o 9:30 i 18:00, wypowie się publicznie Benoit Coeure z EBC. O 11:00 przyjdzie czas na inflację PPI dla Eurolandu, o 14:15 poznamy ważny raport z USA, tj. raport ADP na temat liczby nowych miejsc pracy w lutym. Można go w przybliżeniu traktować jako wstęp do payrollsów, które poznamy w piątek (i które są istotniejsze).
2016-03-01 17:44 | W oczekiwaniu na ważne daty marcowe |
Pod znakiem PMI
Już rano pisaliśmy o tym, że najnowsze odczyty PMI dla przemysłu Chin – zarówno rządowe, jak i prywatne – wypadły nader mizernie. Mimo tego indeks w Szanghaju poszedł w górę, być może w oczekiwaniu na odpowiednie działania naprawcze chińskich władz (albo w rezultacie takich właśnie, zakulisowych działań).
Generalnie jednak tamtejszy indeks jest wciąż bardzo nisko w relacji do szczytów z apogeum bańki – jakkolwiek niektórzy twierdzą, chyba nie bez racji, że znacznie lepiej byłoby, gdyby wycena powróciła do sensownych fundamentów. Byłoby to bolesne, ale zdrowe, jak to zwykle przy kryzysach.
W każdym razie poznaliśmy też inne odczyty PMI przemysłowego. W Niemczech odnotowano 50,5 pkt, prognozowano 50,2 pkt. Także we Francji publikacja przekroczyła (minimalnie) prognozę i wyszło 50,2 pkt. W USA odnotowano 51,3 pkt przy założeniach na poziomie 51 pkt. Tam jednak za istotniejszy uważa się indeks ISM, który wyniósł 49,5 pkt. To słabo – bo poniżej granicznej sumy 50 pkt – ale jednak powyżej oczekiwań, które były ustawione na 48,6 pkt, jeśli wierzyć serwisom informacyjnym (a rynek generalnie wierzy, bo cóż innego może uczynić).
2016-03-01 04:40 | Waluty rozgrywane przez PMI |
Pakiet danych
Naturalnie nie tylko odczyty PMI będą istotne dziś czy w najbliższych dniach dla par walutowych, które omawiamy, niemniej będą one niewątpliwie mieć swoje znaczenie.
Na razie wiemy, że słabo wypadły Chiny: indeks PMI dla przemysłu, liczony przez ośrodki rządowe, wyniósł 49 pkt (prognozowano 49,3 pkt), indeks Markit 48 pkt (zakładano 48,2 pkt). Co więcej, poziomy poniżej 50 pkt oznaczają słabość sektora i przewagę pesymistów wśród ankietowanych menedżerów.
W ciągu dnia poznamy odczyty m.in. dla Polski (o 9:00), Hiszpanii (9:15), Niemiec (9:55), Strefy Euro (10:00), Wielkiej Brytanii (10:30) czy USA (15:45). O 16:00 podany zostanie też drugi odczyt z USA, podobny budową, czyli ISM. W programie także szwajcarska sprzedaż detaliczna (o 9:15).
2016-02-29 05:01 | Ostatni dzień lutego przed nami |
Ameryka, Japonia i nie tylko
W piątek Loretta Mester z Rezerwy Federalnej uznała, że oczekiwania inflacyjne w USA pozostają "dobrze zakotwiczone", zaś ścieżka stopniowych podwyżek wciąż jest poprawna. Jej zdaniem fundamenty gospodarcze USA pozostają silne, a marzec nadal powinien być realnym terminem przynajmniej do rozważenia kolejnej podwyżki.
Mester jest jednak znana z nastawienia jastrzębiego, tak więc wypowiedź ta nie mogła wzbudzić szoku i zapewne nie wzbudziła. Z drugiej strony, eurodolar tak czy inaczej pozostaje już nisko, przebito linię, która łączyła minima z 3 grudnia i końcówki stycznia, teraz po prostu zakres 1,09 – 1,0910 pełni rolę lokalnego wsparcia. Możliwa jest też korekta w rejon 1,0960 – 1,1060, natomiast generalna perspektywa pozostaje raczej pro-dolarowa. Powody? Nadzieja na większe luzowanie monetarne w Strefie Euro i równolegle podejrzenia, że z gospodarką USA nie jest tak źle (vide dobre dane o zamówieniach czy PKB).
Co nas czeka dziś i w tygodniu? W nocy pojawiły się dane o japońskiej produkcji przemysłowej za styczeń. W relacji rocznej spadła o 3,8 proc., ale w miesięcznej wzrosła o 3,7 proc. przy prognozie +3,3 proc. i poprzednim wyniku -1,7 proc., tak więc nie było źle. Natomiast rozczarowała sprzedaż detaliczna: zakładano +0,5 proc. r/r, było -0,1 proc.