FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

11 styczeń 2025

Puls rynku: Raporty codzienne

2016-03-23 07:03

Na linii trendu wzrostowego

Główna para
Eurodolar sytuuje się dziś przed godziną siódmą rano w okolicach 1,12 – 1,1210. To znaczy, że w dalszym ciągu testowana jest linia trendu wzrostowego, mierzonego (w przybliżeniu) coraz wyższymi dołkami z 2, 9, 16 i 22 marca.

Wczoraj mogło się wieczorem wydawać, że ów trend się obronił – i nadal jest taki rozwój wypadków jest prawdopodobny, choć nie można rzec, by był on pewny. Jeśli trend padnie, to nastąpi ruch w stronę 1,1140, albo nawet do 1,1060. Euro o tyle nie ma dobrej passy, że wczorajsze zamachy w Brukseli pokazują w jakiś sposób słabość Europy jako takiej – słabość, można rzec, organizacyjną, stawiającą pod znakiem zapytania pokój i ład na tych terenach.

Z drugiej strony, nie przesadzajmy – to nie jest tak, że kilka czy nawet kilkanaście zamachów podważy całokształt funkcjonowania tutejszej gospodarki czy tym bardziej rynków finansowych, będących w dużej mierze wirtualnym kasynem. Wczorajsze odczyty PMI z Europy nie były zresztą bardzo złe, a w pewnych przypadkach całkiem dobre. Techniczne odbicie na EUR/USD i potwierdzenie linii trendu, skutkujące powrotem w stronę 1,1250 – to wciąż rzecz możliwa.

2016-03-22 21:55

Dzień wstrząsowy, choć nie dla walut

Zakres wahań głównej pary
Dzisiejsze zamachy w Brukseli, choć niewątpliwie tragiczne i w pewien sposób świadczące o bezradności nowoczesnej Europy w starciu z terroryzmem, raczej nie wstrząsnęły rynkami finansowymi. W każdym razie nie tymi, które zwykle omawiamy – a przynajmniej nie w drastyczny sposób.

Euro straciło na wartości, a momentami wykres EUR/USD schodził poniżej 1,1190. To prawda, ale też granice te przewidywaliśmy już wcześniej, rozważając trend wzrostowy, biegnący przez dołki z 2, 9 i 15 marca. Trend ten dziś został przetestowany i chyba się obronił, co również wpisuje się w nasze założenia. Na razie jesteśmy w okolicach 1,1215-20.

Co się tyczy danych makro, to indeks PMI dla przemysłu Strefy Euro minimalnie przebił prognozę (było 51,4 pkt, miało być 51,3 pkt), w Niemczech wypadł nieco słabiej od założeń (było 50,4 pkt, zakładano 50,8 pkt). W usługach tak w Niemczech, jak i w całym Eurolandzie, a także we Francji – wyniki były lepsze od przewidywań. Wydaje się jednak, że czynniki techniczne (test linii trendu) oraz poranne zamachy sprawiły, że rynek nie był skory do umacniania euro. Zresztą np. indeks Ifo dla gospodarki niemieckiej wybił się ponad założenia, ale ZEW, może mniej ważny, ale jednak istotny, zaskoczył negatywnie (4,3 pkt przy prognozie 5 pkt).

2016-03-22 04:19

Dziś waluty stymulować będzie PMI

Nadchodzą dane
Znamy już opublikowany o trzeciej nad ranem (naszego czasu) indeks PMI dla przemysłu Japonii za marzec (wstępny). Wynik to 49,1 pkt przy 50,6 pkt jako prognozie oraz wyniku lutowym 50,1 pkt.

Uzyskany rezultat jest więc słaby, jakkolwiek można zauważyć, że japoński minister finansów Aso stwierdził, iż fundamenty gospodarki jego kraju zdają się być mocne i nie ma potrzeby podejmowania nowych kroków stymulacyjnych. Inna rzecz, że Aso powiedział to przed odczytem. Indeks Nikkei jest zresztą na plusie (+2 proc.). Na minusie znajduje się Shanghai Composite (-0,52 proc.), który jednak sytuuje się w pobliżu 3003 – 3004 pkt.

My jednak, jako że myślimy o eurodolarze, czekamy raczej na odczyty PMI z Francji (godzina 9:00), Niemiec (9:30) i całego Eurolandu (10:00). Będą to publikacje zarówno dla przemysłu, jak i dla usług. Poza tym poznamy jeszcze indeksy Ifo i ZEW z Niemiec (o 10:00 i 11:00) oraz PMI dla przemysłu USA (o 14:45). Pojawi się również indeks Fed z Richmond (o 15:00).

2016-03-21 17:34

Poniedziałek wzmocnił nieco dolara

Sytuacja na głównej parze
Maksima z czwartku i piątku na głównej parze walutowej to ok. 1,1340. Już jednak piątkowa świeca była czarna, tj. spadkowa, a taka jest też (jak na razie) świeca dzisiejsza. Eurodolar osuwa się delikatnie na południe. Dziś testowano rejon 1,1230. Dokąd możemy dojść?

Być może warto połączyć minima z 2 marca (1,0825) oraz z 15 marca (1,1070), nie przejmując się tym, że okazjonalne wychylenia trochę psują taką linię. Linia taka w każdym razie dawałaby obraz silnego trendu wzrostowego, biegnącego w sposób, który uprawniałby doprowadzenie korekty nawet do 1,12. Niewykluczone, że do tego dojdzie, jakkolwiek będzie to zależało jeszcze od jutrzejszych danych makro. Te zaś będą istotne, bo poznamy m.in. indeksy PMI z Niemiec i Strefy Euro (dla przemysłu i usług) oraz z USA (dla przemysłu), a także niemieckie wskaźniki Ifo i ZEW.

Co więcej, pojawiły się dziś – niespodziewane wcześniej – wypowiedzi J. Williamsa z Fed. Stwierdził, że USA pozostają wyraźnie odporne na czynniki globalne, zasadniczy kierunek zmian w stopach procentowych nie uległ zmianie, gdyby nie zawirowania światowe, Fed realizowałby szybsze i wcześniejsze podwyżki. Wypowiedź jest więc dość jastrzębia. Mniej ciekawe i dość stonowane były słowa J. Lackera, który podsumował jedynie, że inflacja powinna stopniowo rosnąć, a FOMC będzie ją obserwował i podejmował odpowiednie działania. Lacker zresztą nie ma w tym roku prawa głosu.

2016-03-21 04:56

Waluty u progu nowego tygodnia

Idzie wiosna
Idzie wiosna, ale czy towarzyszy jej jakiś przełom na wykresach, w porównaniu z tym, co mogliśmy obserwować pod koniec ubiegłego tygodnia? Raczej nie. Na razie EUR/USD lokuje się przy 1,1275 i zakres wahań jest umiarkowany.

Indeks szanghajski, gdy piszemy te słowa, jest ok. 1,8 proc. na plusie. W Japonii handlu dziś nie ma z uwagi na Święto Równonocy Wiosennej. My tymczasem czekamy m.in. na przemówienia Jeffreya Lackera (o 9:15) i Dennisa Lockharta (ale to już wieczorem, o 17:40). Obaj są przedstawicielami Fed. Poza tym w programie m.in. Vitor Constancio (10:30), czyli przedstawiciel EBC, a prócz tego bilans płatniczy Eurolandu (o 10:00) i amerykańskie dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym (o 15:00).

2016-03-18 05:03

Piątek zaczynamy wysokim EUR/USD

Na głównej
Choć generalnie nie wycofujemy się z hipotezy o tym, że na EUR/USD powinna wystąpić – jeśli nie dziś, to w początkach przyszłego tygodnia – pewnego rodzaju korekta, to jednak zdajemy sobie sprawę, iż wynikałaby ona głównie z technicznej realizacji zysków i przeświadczenia, że "skoro wzrosło, to musi trochę spaść".

Przeświadczenie to czasami zawodzi na forexie w horyzoncie krótkoterminowym, rzędu godzin czy dni, w dłuższym obszarze czasowym oczywiście w końcu się sprawdzi. Naturalnie nie mówimy tu o półroczu czy tym bardziej roku – to byłoby wygłaszanie truizmów. W każdym razie dziś rano mamy 1,1320, czyli kurs jest wysoko, choć mimo wszystko poniżej wczorajszych szczytów. Gdyby przebić od góry 1,13, to możliwa byłaby – w perspektywie paru sesji – wędrówka do 1,1240 czy nawet 1,1180. Generalnie jednak eurodolar powinien pozostawać w miarę wysoko przez dłuższy czas, skoro Fed przedstawił mocno gołębie nastawienie. Czyli na szybki powrót poniżej 1,1060-80 nie liczymy. Z kolei 1,1375 to poziom oporu – wyżej natomiast mamy ok. 1,1490. Przebicie pierwszej z tych linii, choć na razie go nie zakładamy, szybko doprowadziłoby do ataku na drugą. Tam dalszy postęp byłby już utrudniony, bo musiałby oznaczać powrót do poziomów z roku 2014 (jeśli pominąć nagły, sierpniowy rzut na 1,17, który był jednak zupełnie efemeryczny).

2016-03-17 15:50

A jednak jeszcze wyżej

Eurodolar hen, w górze
To, że FOMC i Janet Yellen zabrzmią gołębio, można było dość wyraźnie obstawiać, podobnie jak i część późniejszej reakcji rynku. Część – bo o ile ruch z okolic 1,1080 – 1,11 do 1,12 nie był wielkim zaskoczeniem, o tyle fakt, że ruch ten już teraz postanowiono kontynuować, miał w sobie coś dramatycznego.

Z drugiej strony, takie sytuacje czasami się zdarzają po istotnych zmianach – to znaczy: gracze po nagłym skoku nie dokonują jeszcze korekty, lecz wręcz przeciwnie, próbują wycisnąć z obranego kierunku wszystko, co się da. Dziś notowano 1,1340 – to już niemal tyle, co w lutym (gdy było 1,1375). W istocie dzisiejsze maksima być może trzeba uznać za test (przybliżony) szczytów z ubiegłego miesiąca. W takim układzie naturalna byłaby korekta w dniu jutrzejszym – z tym, że teraz już wsparciem jest okolica 1,12 – 1,1215. Można też połączyć dołki z 2 i 16 marca, otrzymując stromą linię trendu wzrostowego. W tej perspektywie korekta, jeśli nastąpi, powinna dobić nawet do 1,1150, by przetestować linię.

2016-03-17 04:17

Z podwyżkami nader ostrożnie

Co na głównej parze?
A zatem, jak już wiemy, Fed nie podwyższył stóp procentowych na marcowym posiedzeniu, a ogólna wymowa tego wydarzenia jest raczej gołębia. Nawiasem mówiąc, był jeden wyjątek przy głosowaniu – Esther George żądała podwyżki o 25 pb już teraz. Była to jednak z jej strony zupełnie mniejszościowa postawa.

Wygląda na to – tak wskazywał np. wykres dot-charts – że na ten rok niemal wszyscy członkowie FOMC oczekują jednej lub najwyżej dwóch podwyżek. Tak jak pisaliśmy wczoraj rano, jeszcze przed wydarzeniami wieczornymi – dwie podwyżki to akurat "mieć ciastko i zjeść ciastko" (czyli – "przecież zacieśniamy politykę, nie mówcie, że nie..."), trzech Fed może poskąpić, na cztery nikt już nie liczy. W gospodarce światowej Fed nadal dostrzega poważne czynniki ryzyka.

Wczoraj rano prognozowaliśmy też, że naturalne byłoby odbicie z okolic 1,1080 – 1,11 do 1,12, także ze względów czysto technicznych, jako realizacja zysków. Fed wsparł to fundamentami i eurodolar jest przy 1,1215. To może oznaczać, że czekają nas dalsze wzrosty, czyli droga powyżej 1,13 lub nawet do 1,1375 (maksima z lutego), aczkolwiek rzecz nie jest przesądzona. Jeśli ktoś liczy, że utrzyma się konsolidacja 1,1060 – 1,1215 (mniej więcej), to taki ktoś ma jeszcze pewne argumenty. Na przykład dziś naturalna byłaby korekta wczorajszego skoku w górę.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice