FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

23 grudzień 2024

Puls rynku: Raporty codzienne

2018-07-11 21:06

Gdzie procent będzie większy?

W Kanadzie i nie tylko
Bank Kanady, zgodnie z rynkowymi przewidywaniami, podwyższył główną stopę procentową z poziomu 1,25 proc. do 1,50 proc. Reakcja rynku była taka: USD/CAD najpierw z okolic 1,3170 przesunął się do dziennego minimum na 1,3065 (osiągnięto je krótko po 16:00, zaraz po decyzji BoC), a potem wybił w górę - nawet do 1,32.

Innymi słowy: dolar kanadyjski najpierw zyskał kosztem amerykańskiego, a potem stracił. Ten drugi ruch był raczej przejawem technicznej korekty i sławetnej sprzedaży faktów, niźli wynikiem jakiegoś rozczarowania - szczególnie że podwyżka była co do zasady przewidziana, zatem i wyceniona. Zresztą, szef Banku Kanady, pan Poloz, wprost powiedział potem, że wyższe stopy jak najbardziej będą potrzebne, inflacja jest u celu, zaś gospodarka działa blisko swych pełnych możliwości.

2018-07-11 08:21

Kanadyjska decyzja

Na świecie
Dziś o 16:00 Bank Kanady podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Zakłada się powszechnie na rynku, że główna stopa wzrośnie o jedno "oczko", tj. z 1,25 proc. do 1,50 proc. O 16:30 ukaże się raport Banku na temat polityki monetarnej za II kw. 2018, zaś o 17:15 rozpocznie się konferencja prasowa.

Para USD/CAD klaruje się aktualnie na poziomie 1,3135. W kwietniu para ta była w pewnym momencie poniżej 1,25 - po czym nagle poszła ostro w górę, zatem dolar kanadyjski stracił na wartości w stosunku do amerykańskiego. Powodem były gołębie wypowiedzi szefostwa BoC. Pod koniec czerwca zakreślono maksima wyższe niż 1,3380, potem sytuacja się zmieniła, "kanadyjczyk" trochę odzyskał. Teraz podwyżka jest zapewne wyceniona (i zresztą wykres od dwóch dni nawet lekko rośnie), ale istotne będą raport i konferencja.

2018-07-10 21:49

Gospodarka, polityka, spekulacja

Sprawy brytyjskie i europejskie
Para funt-euro, jak wiemy, spadła wczoraj z okolic 1,1345 do 1,1245. Dziś startowała pomiędzymi tymi skrajnościami, po południu i wieczorem osiągnęła pułap pokrewny wczorajszemu rozpoczęciu, a teraz jest przy 1,13.

W miarę podobnym torem biegły losy pary funt-dolarowej, aczkolwiek tam dzisiejsze maksima były jednak znacznie poniżej wczorajszych. Obecnie kurs to ok. 1,3270. Po drodze mieliśmy odczyt na temat produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, który wypadł słabo. Oczekiwano +0,5 proc. m/m oraz +1,9 proc. r/r, faktyczne wyniki to -0,4 proc. m/m oraz +0,8 proc. r/r (za maj). Do tego obniżono rezultaty kwietniowe, a poniżej założeń wypadło też przetwórstwo przemysłowe. To słabe dane, szczególnie w kontekście wzrostu obaw o to, jak przebiegnie Brexit. Co prawda do dymisji podał się p. Johnson, będący właśnie zwolennikiem ostrzejszej polityki brytyjskiej wobec UE, więc teoretycznie piłka jest po stronie mającej łagodniejsze podejście pani May, ale tak czy inaczej ta rozbieżność to czynnik osłabiający rząd. Z drugiej strony, pojawili się i tacy politycy torysowscy, którzy wyrazili swoją lojalność i poparcie dla kursu pani premier. O nadziejach z nią związanych, ale i o konieczności ruszenia naprzód tak, by zdążyć z podjęciem kluczowych decyzji do września, mówiła też kanclerz Merkel.

2018-07-10 07:55

Brytyjski przemysł w grze

Dane rynkowe
Kilka odczytów może budzić dziś uwagę. Po pierwsze, o 8:45 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej we Francji za maj - oczekuje się wzrostu o 0,6 proc. m/m. Po drugie, o 10:00 mamy analogiczną publikację we Włoszech. Teoretycznie oba te odczyty mogą mieć jakiś wpływ na eurodolara, zwłaszcza francuski - o ile będą znacząco odbiegać od prognoz. W praktyce jednak istotniejsze są zawsze dane niemieckie i odczyty dla całej Strefy Euro.

Otóż jeśli chodzi o Niemcy, to mamy dziś o 11:00 indeks ZEW, uważany za dobry miernik kondycji tamtejszej gospodarki, choć nie tak dobry jak indeks Ifo. W każdym razie oczekuje się spadku z -16,1 pkt do -18,2 pkt. To trzecia z dzisiejszych ważnych publikacji. Czwartą będą dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, które pojawią się o 10:30.

2018-07-09 22:24

W pobliżu górnej granicy

Konsolidacyjne rozważania
Jak wiemy, eurodolar mniej więcej w połowie maja osunął się w rejon trendu bocznego, ograniczonego z jednej strony przez 1,1515 (mniej więcej), a z drugiej - przez 1,1825-50 (to też pewne przybliżenie).

Od początku lipca, a nawet od końcówki czerwca, jesteśmy świadkami deprecjacji dolara - ale na razie w ramach owej konsolidacji. Dziś w szczytach notowano - według niektórych platform - 1,1790. Skoro dzień dopala się przy 1,1745, to można założyć, że owa konsolidacja została przetestowana (mniej więcej, w przybliżeniu, poniekąd, czy jakiegoż innego rozmytego kwantyfikatora chcielibyśmy tu użyć).

Teoretycznie może więc teraz nastąpić redukcja notowań do 1,17 - 1,1720, gdzie można wyróżnić coś w rodzaju poprzeczki, dzielącej trend boczny na dwie połowy, górną i dolną.

2018-07-09 09:22

W tym tygodniu zadziała Bank Kanady

Początek zmagań
Za nami już odczyt na temat handlu zagranicznego Niemiec za maj. Eksport wzrósł aż o 1,8 proc. m/m, gdy oczekiwano ruchu w górę jedynie o 0,7 proc. Import zwiększył się o 0,7 proc., tymczasem prognozowano spadek o 0,3 proc.

Mogliśmy już dowiedzieć się i tego, że w maju produkcja przemysłowa w Czechach wzrosła o 1,4 proc. w skali rocznej - a oczekiwano +1,3 proc. O 10:30 poznamy jeszcze indeks Sentix, ważny wskaźnik punktowy, mierzący w syntetyczny sposób nastroje inwestorów ze Strefy Euro. Poza tym o 15:00 wypowie się Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego.

Jutro ważny będzie indeks ZEW, czyli odczyt makroekonomiczny z Niemiec. Poza tym warto będzie spojrzeć na brytyjską produkcję przemysłową za maj, którą poznamy o 10:30. W środę o 16:00 naszego czasu Bank Kanady określi stopę procentową, prawdpodobnie podnosząc ją z 1,25 proc. do 1,50 proc. Para USD/CAD jest teraz na poziomie 1,3085. Jak pamiętamy, w kwietniu para ta była poniżej 1,25 - i nagle poszła mocno w górę, czyli dolar kanadyjski stracił na wartości w relacji do amerykańskiego. Wynikało to z dość gołębich wypowiedzi szefostwa BoC. Pod koniec czerwca zakreślono maksima wyższe niż 1,33, potem sytuacja się zmieniła. Trzeba jednak pamiętać, że podwyżka jako taka jest już raczej wyceniona, ważniejszy będzie może raport BoC na temat polityki monetarnej, który ukaże się w środę o 16:30.

2018-07-06 09:28

Słowo o rynku pracy

Po południu
Mowa rzecz jasna o rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Wczoraj rozczarował tzw. raport ADP, czyli przygotowane przez prywatną firmę ADP zestawienie nt. zmiany zatrudnienia w Stanach za czerwiec. Dziś o 14:30 pojawią się oficjalne dane rządowe: o liczbie nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym, o bezrobociu, płacy godzinowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych.

Ten pakiet publikacji zwyczajowo określa się jako non-farm payrolls i tradycyjnie jest on uważany, zresztą słusznie, za istotny dla giełd tudzież dla kondycji dolara. Im lepsze dane, tym mocniejszy będzie dolar - przynajmniej w teorii i ceteris paribus - oraz po wykluczeniu efektu "sprzedaży faktów" po "kupnie plotek".

2018-07-05 22:31

Skok i częściowy powrót

W zaistniałej sytuacji
Główna para walutowa, jak to już pisaliśmy wiele razy w ostatnich dniach i tygodniach, porusza się od połowy maja w konsolidacji. Za dolne ograniczenie można z grubsza uznać rejon 1,1515 - za górne 1,1850. Po drodze można jednak rozpoznać swego rodzaju poprzeczkę przy 1,1720 - która broni dolara przed nadmiernym osłabieniem już od połowy czerwca.

I ta poprzeczka dziś zadziałała. Owszem, główna para wybiła się do 1,1720 - ale potem zawróciła i wieczór jest rozgrywany nieco niżej, przy 1,1685. Faktem jest jednak i to, że było parę wiadomości niepomyślnych dla dolara, a pomyślnych dla euro - w tym drugim przypadku chodzi zarówno o wpływ bezpośredni, jak i pośredni, niejako siłą rzeczy. Bezpośrednio euro mogło zostać wsparte np. informacją o tym, iż trzy główne siły polityczne w Niemczech, tj. CDU, CSU i SPD, porozumiały się w sprawie polityki migracyjnej. Chodzi o zaostrzenie polityki azylowej i walkę z migracją nielegalną.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice