FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

10 styczeń 2025

Puls rynku

2016-08-26 07:46

O szesnastej kulminacja dnia

Raporty codzienne

Eurodolar i jego sytuacja
Przypomnijmy, że 18 sierpnia na eurodolarze zanotowano szczyt w pobliżu 1,1365 – natomiast 24 sierpnia mieliśmy korekcyjne minimum na 1,1245. Dołek wczorajszy, podobnie jak dotychczasowe minima dzisiejsze – to już poziomy nieco wyższe.

Innymi słowy, wygląda to tak, jakby rynek z jednej strony obniżył kurs pary i tym samym umocnił dolara, oczekując na wystąpienie Janet Yellen, a z drugiej – jakby mimo wszystko potwierdzał generalny kierunek wzrostowy, wszczęty po 25. czy 27. lipca i szczególnie zaostrzony po 5 sierpnia.  Można nawet pokusić się linię 5 – 9 – 24 sierpnia (po dołkach).

Tak naprawdę nie wiadomo do końca, co powie Janet Yellen. Sprawy nie ułatwia fakt, że przemówienie może się okazać – jak to zwykle w światku bankierów centralnych – cokolwiek mętne, wieloznaczne i przeskakujące z one hand na another hand. Jest też jednak możliwe, że Yellen wyraźniej opowie się po stronie jastrzębiej lub gołębiej. Ta pierwsza zaczyna ostatnio dominować – por. wypowiedzi Lockharta, Fischera, Williamsa czy Dudleya, utrzymane w tonie mniej więcej takim: "nie jest tak źle, jest nawet całkiem dobrze i jeśli nadal tak będzie, to we wrześniu lub później, niemniej jeszcze w tym roku, wypada pomyśleć o zacieśnieniu polityki".

2016-08-25 16:29

Po odczytach, przed Jackson Hole

Raporty codzienne

Rynek głównej pary
Na EUR/USD mamy obecnie kurs 1,1290-95. Sytuacja trochę się zagęszcza przed sympozjum w Jackson Hole. Właściwie zaczyna się ono już dziś, ale dopiero jutro (i to o 16:00, czyli w końcówce polskiego dnia pracy) mamy wystąpienie Janet Yellen, szefowej Rezerwy Federalnej.

Dziś nad ranem na głównej parze notowano nawet 1,1260, zresztą wczoraj kurs bywał jeszcze niższy. Z tej perspektywy patrząc mamy więc korektę korekty i być może potwierdzenie linii wzrostowej, prowadzonej przez minima z 5 i 9 sierpnia.

Za nami parę odczytów makro. Negatywnie wypadł indeks Instytutu Ifo za sierpień – 106,2 pkt przy prognozie 108,5 pkt oraz lipcowym wyniku 108,3 pkt. W Wielkiej Brytanii udany był wskaźnik sprzedaży detalicznej publikowany przez CBI – wynik to 9 pkt przy prognozie -5 pkt.

2016-08-25 06:58

Dolar czeka na Yellen

Raporty codzienne

Co widzimy?
Na głównej parze mamy dziś rano – ok. godziny siódmej – kurs 1,1270-75. Tydzień temu w szczycie notowano 1,1365, ale potem wykres nie wznosił się już wyżej, a wręcz przeciwnie, zawrócił. Oczywiście można to też uznać po prostu za fazę korekcyjną w ogólnej tendencji zwyżkowej, trwającej od końcówki lipca. Jeszcze bardziej widać to, jeśli połączymy dzienne minima z 5 i 9 sierpnia – wydaje się, że taka linia jest właśnie testowana.

Ma to wszystko oczywiście także i uzasadnienie fundamentalne. Rynek czeka na to, co powie w Jackson Hole szefowa Fed, czyli Janet Yellen. Na podstawie sygnałów płynących od kilkunastu dni z ust członków FOMC wnosi się, że może być to coś relatywnie jastrzębiego. Cóż, podwyżka stóp nastąpiła ostatnio w grudniu 2015 – po wielu latach przerwy – i od tego czasu jedynie zwodzono nas słowami. Czasami nawet i tych słów brakował, jak wtedy, kiedy rynek rozczarował się majowymi payrollsami.

Co na innych parach? GBP/USD lokuje się na 1,3225. Mamy tu wzrosty od 16 sierpnia, kiedy notowano jeszcze dołek na 1,1280. A zatem funt zyskuje po silnym osłabieniu. Z drugiej strony, niewykluczone, że dotarliśmy do lokalnego oporu (ok. 1,3260-70). Dość podobnie jest na GBP/EUR, gdzie mamy 1,1735. Minima z 16 sierpnia to mniej niż 1,1470.

2016-08-24 17:30

A jednak klimat silnego dolara

Raporty codzienne

W dół na głównej parze
Niespełna tydzień temu, w czwartek 18 sierpnia, kurs eurodolara dochodził do 1,1365. Teraz – w środę 24 sierpnia wieczorem – mamy 1,1250 i nawet niższe wartości.

Rynek postanowił się więc otrząsnąć i wybrać jakąś drogę. W związku z czym? W związku z tym, że w piątek publicznie w Jackson Hole wypowie się Janet Yellen, szefowa Fed. Niewykluczone zatem, że obstawiany jest na wszelki wypadek jastrzębi scenariusz, a więc jakaś sugestia czy zapowiedź podwyżki oprocentowania w Stanach. W ten sposób Yellen wpisałaby się w głosy takich przedstawicieli FOMC jak Dudley, Williams, Lockhart czy Fischer, którzy w ten czy inny sposób dawali do zrozumienia, że być może czas już zacieśnić politykę. "Czas już" – tzn. we wrześniu lub przynajmniej jeszcze w tym roku.

Przypomnijmy obraz techniczny. 3 maja 2016 notowano wyjście ponad 1,1610 – było to badanie górnej strefy ograniczającej konsolidację, która zaczęła się już w styczniu 2015 (i obejmuje obszar od 1,05 do 1,17). Od tegoż 3 maja można było poprowadzić przynajmniej dwie linie spadkowe, np. po szczytach z 9 i 22 czerwca oraz poprzez szczyty z 23 i 24 czerwca. Obie linie przegrały już batalię, zaś od końcówki lipca wykres generalnie idzie torem zwyżkowym, czyli euro się umacnia. Można np. połączyć dołki z 25 lipca i 5 sierpnia. Albo z 5 i 12 sierpnia – taka linia jest właśnie testowana.

2016-08-24 06:31

Główna para - okolice trzynastki

Raporty codzienne

Eurodolar – w którą stronę?
Eurodolar, gdy piszemy te słowa, a więc przed 6:30, pozycjonuje się w pobliżu 1,13 – i zmienność na tej parze jest obecnie jeszcze skromna. Nic dziwnego, nie zaczęła się ani sesja europejska, ani amerykańska.

Poza tym dopiero w piątek mamy wydarzenie, w którym wielu upatruje powodu do zwiększenia zmienności. Chodzi oczywiście o konferencję w Jackson Hole i wystąpienie Janet Yellen. Ona sama uchodzi za dość gołębią – ale ostatnio mieliśmy w FOMC przynajmniej kilka głosów sugerujących zaskakująco mocno (jak na Fed) potrzebę czy przynajmniej możliwość podwyższenia stóp. Fischer, Dudley, Williams, Lockhart – oto nazwiska, które przyniosły dolarowi trochę nadziei.

Wykres był 18 sierpnia przy 1,1365 (w szczytach), ale tych maksimów jak dotąd nie przebito. Nie znaczy to jednak, by już zdezaktualizował się wzrostowy obraz, trwający od 27 lipca czy tym bardziej od 5 sierpnia. Ten kierunek to już coś znacznie więcej niż tylko korekta w obrębie wcześniejszych spadków, ciągnących się od 3 maja. Ów "trend trzeciomajowy" został już bowiem pokonany (najpóźniej w połowie sierpnia).

2016-08-23 16:40

Po serii PMI

Raporty codzienne

Dane makro i co dalej?
Po serii odczytów PMI eurodolar, co może warto od razu zasygnalizować, nie uległ jakimś szczególnym wstrząsom. W istocie zakres dzisiejszych wahań, licząc od północy, to ok. 1,1315 – 1,1355. Teraz jesteśmy (po 16:40) w pobliżu 1,1330.

PMI dla sektora przemysłowego Eurolandu wyniósł 51,8 pkt, prognozowano tymczasem 52 pkt. Dla usług wynik to 53,1 pkt (przewidywano 52,9 pkt). W Niemczech w usługach było 53,3 pkt (prognoza 54,4 pkt), w przemyśle 53,6 pkt (prognoza 53,5 pkt).

W Stanach rozczarował indeks Fed z Richmond, który w lipcu lokował się na 10 pkt, a w sierpniu miał spaść do 6 pkt. Faktyczny wynik to -11 pkt. Indeks PMI dla przemysłu miał spaść z 52,9 pkt do 52,7 pkt, a obniżył lot aż do 52,1 pkt. Tragedia to nie jest, ale mały dramat – być może. Za to sprzedaż nowych domów przebiła założenia.

2016-08-23 05:53

Waluty, dane makro i dalsze czekanie na piątek

Raporty codzienne

Na rynku światowym
Znamy już indeks PMI dla przemysłu Japonii za sierpień. Było to 49,6 pkt – przy prognozie 49,5 pkt oraz wyniku lipcowym 49,3 pkt. Cóż, rezultat minimalnie lepszy od prognozy, choć trudno tu mówić o jakiejś znaczącej różnicy. Odczyt ma zresztą charakter wstępny.

Nikkei 225 jest na minusie (ok. -0,22 proc., gdy piszemy te słowa), USD/JPY pozycjonuje się na poziomie 100,294, wciąż nisko jak na ostatni miesiąc (u progu sierpnia był bliżej 105 pkt).

Na EUR/USD mamy 1,1330-35. To pokazuje, że najprawdopodobniej ostatni pro-dolarowy ruch był faktycznie tylko korektą, zaś ogólny obraz na tej parze uległ zmianie. Nie jest jeszcze jasne, jaki będzie nowy obraz – czyżby miało to być (przez kilka, kilkanaście dni) coś w rodzaju konsolidacji 1,1270 – 1,1365, patrząc na minima i maksima z ostatnich paru sesji? Miałoby to o tyle uzasadnienie, że z jednej strony język Fed zrobił się nieco jastrzębi, z drugiej zaś – to wciąż tylko język, a gracze rynkowi czują się już trochę wodzeni za nos sugestiami, że podwyżka stóp nastąpi "być może", że "nie jest wykluczona", ale też "wszystko zależy od danych" itd. Co więcej, scenariusz konsolidacyjny to i tak byłby wyraz pewnej łaskawości dla dolara, bo przecież można obecnie (od 25 lipca na przykład) rozeznać na wykresie przynajmniej dwie linie zwyżkowe, skłaniające do hipotezy o rodzeniu się już nowego trendu.

2016-08-22 15:06

Eurodolar nieco w górę, czekamy na wtorek oraz piątek

Raporty codzienne

Dziś na rynkach
Z pewnością niewiele było dziś w kalendarium makroekonomicznym. Poznaliśmy o 14:30 odczyt z Kanady – dynamikę sprzedaży w hurcie za czerwiec. Przebiła prognozę – miało być +0,5 proc. m/m, było +0,7 proc. Czekamy jeszcze na odczyt z Australii – wyprzedzający Conference Board, odpowiednik amerykańskiego indeksu opartego na zbliżonej metodologii. Publikacja pojawi się o 16:30.

Eurodolar startował rankiem z okolic 1,1270 – co wskazywało na to, że wykres zawrócił po testowaniu szczytów rzędu 1,1350-65 w ostatni czwartek i piątek. Pamiętajmy jednak, że na wykresie wyróżnić można przynajmniej dwie linie wzrostowe, czyli napędzające wartość euro – po dołkach z 25 lipca, 5 i 9 sierpnia; oraz po dołkach z 9 i 12 sierpnia. Dzisiejszy odwrót, który dokonał się w czasie dnia, można od biedy uznać za potwierdzenie tej wyższej linii.

No właśnie – odwrót, bo oto mamy 1,13, a chwilami notowano wyjścia nieco wyżej. Co teraz z eurodolarem? Rynek oczywiście trochę podparł się ostatnimi, relatywnie jastrzębimi głosami z Fed (Dudley, Williams, Lockhart, Fischer), które omawialiśmy w minionych dniach oraz dziś rano. Z drugiej strony, rozegrano dziś też i korektę, a poza tym tak naprawdę nie jest jasne, czy słowa oficjeli Fed cokolwiek znaczą. Przez cały rok bodaj wszyscy poza Esther George (ale i ona niekiedy dołączała do większości) głosowali za każdym razem za przetrzymaniem poziomu stóp, jaki ustalono w grudniu 2015.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice