FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kategorie

Kalendarium

10 styczeń 2025

Puls rynku: Raporty codzienne

2016-09-22 19:38

Ile jeszcze zyska złoty?

Na głównej parze
O tym, co ogłosiła Rezerwa Federalna, pisaliśmy już dwukrotnie. Posiedzenie odebrano raczej jako gołębie, dzięki czemu dziś główna para walutowa dochodziła niemal do 1,1260 (gdy piszemy te słowa, jest około 1,1220-30). Ogólnie rzecz biorąc, przewidywania członków FOMC co do wysokości stóp w dłuższym terminie, np. w przyszłym roku, uległy obniżeniu – choć z drugiej strony przyznano, że argumenty za tym, by dokonać jakiegoś zacieśnienia, są silniejsze niż kiedyś.

2016-09-22 07:50

Kropki, prognozy, oczekiwania

Jeszcze o FOMC
Wiadomo, jak było – nikt wczoraj nie zmienił głównej stopy procentowej. Ani Bank Japonii, ani amerykańska Rezerwa Federalna, ani Nowa Zelandia. Jeśli jednak mówimy o Fed, to warto spojrzeć na parę kwestii.

W czerwcu 2016 mediana prognoz PKB na rok 2016 (i tak samo 2017 oraz 2018) wynosiła w oczach decydentów Fed 2 proc. Teraz dwa ostatnie lata są bez zmian, ale prognozę na rok 2016 obniżono do 1,8 proc. Czerwcowa prognoza stopy procentowej to (w medianie) 0,9 proc. na rok 2016, teraz jest tylko 0,6 proc. Na rok 2017 zakładano 1,6 proc., obecnie 1,1 proc. Na rok 2018 w czerwcu przewidywano 2,4 proc., obecnie 1,9 proc.

Zmniejszyły się też zakresy w odniesieniu do stóp. Na przykład w czerwcu były jeszcze głosy optujące za osiągnięciem poziomu 1,4 proc. na ten rok i 2,4 proc. na następny – teraz to już tylko 1,1 proc. i 2,1 proc. Z tzw. ‘kropek Fed’ wynika, że tylko jeden z członków Komitetu spodziewa się w przyszłym roku dobicia do tegoż wyniku 2,1 proc. Po drugiej stronie są dwie osoby zakładające utrzymanie wartości 0,6 proc., co oznaczałoby trwanie przy naprawdę arcy-luźnej polityce.

2016-09-21 21:35

Już po kluczowych wydarzeniach

Dwa tematy
Dwie kwestie były dziś kluczowa. Pierwsza – to poranna. Chodzi o Bank Japonii, który ostatecznie nie zmienił (nie obniżył do jeszcze bardziej ujemnego poziomu) stopy procentowej. Poza tym jednak pojawiły się pewne zmiany w polityce – zmiany mające na celu osłabienie jena tudzież (przynajmniej w teorii) pobudzenie gospodarki.

Otóż BoJ ogłosił, że będzie działać na rzecz stałego utrzymywania niższej od zera rentowności 10-letnich obligacji skarbowych. Innymi słowy, będzie organizowany tak intensywny skup papierów tego rodzaju, żeby pasowało – mówiąc potocznym językiem. Widzimy zresztą ten paradoks nowoczesnej bankowości centralnej – rząd emituje obligacje, które teoretycznie powinny zachęcać obywateli do pożyczania temuż rządowi pieniędzy. Ale w praktyce robi to bank centralny, de facto kontrolowany przez władze. Druk pieniądza, jak można to szybko podsumować. Co więcej, BoJ będzie starał się przekroczyć cel inflacyjny, obecnie obliczony na 2 proc. r/r.

Na razie kurs USD/JPY spadł – dziś rano notowano maksima przy 102,8 – a teraz mamy 100,6. To znaczy, że jen zyskał na wartości – czyli rynek w gruncie rzeczy poczuł się rozczarowany działaniami BoJ, choć pierwsza, poranna reakcja (która wygenerowała wspomniane maksima) była na rzecz sprzedaży jena.

2016-09-21 05:33

Fed rozdaje dziś karty

Na światowych rynkach
Gdy piszemy te słowa, nie jest jeszcze znana decyzja Banku Japonii na temat stóp procentowych czy też ewentualnego wdrożenia lub pogłębienia narzędzi luzowania monetarnego. Pojawiły się jedynie nocne dane o imporcie (spadek o 17,3 proc. r/r w sierpniu, prognoza -17,8 proc.) oraz eksporcie (-9,6 proc. r/r, przewidywano -4,8 proc.).

Para USD/JPY jest na poziomie 101,58. Co najmniej od połowy września (gdy notowano ok. 103) mamy jej spadek. Pojawiły się poza tym komentarze ze strony Yoshihide Sugi z Kancelarii Premiera, który stwierdził, że rząd i BoJ pracują wspólnie i blisko siebie nad polityką monetarną i fiskalną, a BoJ zapewne rozważy działania wynikające z przeglądu polityki monetarnej. W zasadzie – nic konkretnego.

O 20:00 poznamy natomiast decyzję Fed i projekcje makroekonomiczne tej instytucji. O 20:30 rozpocznie się konferencja prasowa. Na razie EUR/USD pozycjonuje się poniżej 1,1150. Dolar jest dość mocny, zapewne jest to obliczone na jastrzębi komunikat Rezerwy – acz nie na samą podwyżkę stóp, bo tej raczej dziś nie będzie.

2016-09-20 15:00

Za nami dane z rynku nieruchomości

W Stanach i na świecie
W tytule raportu mamy oczywiście na myśli dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Podano dziś, że w sierpniu wydano 1,139 mln pozwoleń na budowę domów (przy prognozie 1,170 mln), a rozpoczęto 1,142 mln budów (przewidywano 1,191 mln). Odczyty są więc nieco słabsze od przewidywań, przy czym można dodać, że zmodyfikowano trochę dane z lipca – w dół pozwolenia, w górę (zupełnie nieznacznie) budowy.

W istocie jednak trudno sądzić, by rynek był dziś skoncentrowany na tych publikacjach. Trwa raczej hazard związany z tym, jaka będzie jutrzejsza decyzja Fed (tu generalnie zakłada się brak podwyżki stóp) i jaki będzie dalszy klimat, wynikający z komunikatu, który Fed nam zaprezentuje.

Dzisiaj eurodolar w szczycie, przed godziną 10:00, wybijał powyżej 1,1210,  minima poranne to 1,1170 – a obecnie jesteśmy bliżej tych właśnie okolic niż szczytów. Rynek generalnie utrzymuje eurodolara dość nisko, dyskontując jastrzębi wymiar przekazu Fed. Jeśli jednak ten scenariusz się potwierdzi, to faktyczny ruch może być odwrotny, na zasadzie ulgi oraz sprzedaży faktów.

2016-09-20 04:46

Eurodolar bardziej po stronie dolara

To już jutro
To już jutro, ale też i dopiero jutro wieczorem – mianowicie o 20:00 naszego czasu. Środa będzie dniem rozstrzygnięcia. Szansa na to, by doszło do podwyżki stóp w USA, nie jest duża – niemniej ogólny ton komunikatu może się okazać dość jastrzębi, sugerujący możliwość ruchu nieco później, tzn. najpóźniej w grudniu.

Wczoraj wykres korekcyjnie sięgał prawie 1,12, ale dziś wczesnym rankiem znów jesteśmy niżej, mianowicie przy 1,1170. Za wsparcie można uznać rejon 1,1125 – 1,1150, tj. od minimów z końca sierpnia do minimów z ostatniego piątku.

2016-09-19 17:02

Silny złoty, dobre dane

Na eurodolarze ciekawe rzeczy
Można to ująć tak: poranek i właściwie cały dzień roboczy naszego czasu nie były zbyt ciekawe na EUR/UD – wykres oscylował z grubsza w rejonie 1,1150 – 1,1170. Jak pamiętamy, okolice te ustalono w piątek po południu i wieczorem, po wyższych od prognoz danych o inflacji CPI.

Ale oto po południu, po 16:00, widzimy gwałtowną zwyżkę pary – niemalże do 1,12 (kto wie, być może granica ta zostanie przekroczona w czasie, w którym przygotowujemy nasz raport). Cóż, pojawił się jeden odczyt – mianowicie indeks rynku nieruchomości NAHB za wrzesień, ale trudno to jemu przypisywać osłabienie dolara, szczególnie że wypadł pozytywnie (65 pkt przy prognozie 60 pkt). Czyżby zatem obserwowany ruch był jedynie rodzajem szalonej spekulacji, będącej wyrazem rosnącego napięcia przed środową decyzją Fed? Zresztą, był w pewnym sensie racjonalnym – silne, piątkowe umocnienie dolara było cokolwiek nieuzasadnione, choćby dlatego, że odczyt CPI był tylko trochę powyżej prognoz, a przecież wiele innych publikacji w ostatnich tygodniach wypadło słabo (ISM dla obu sektorów, payrollsy) albo "tak sobie".

2016-09-19 07:19

Świat czeka na FOMC, złoty także na polskie dane

Rynek eurodolara
Na EUR/USD mamy dziś rano – krótko po godzinie siódmej – kurs 1,1165. To znaczy, że dolar jest dość mocny, na co wyraźny wpływ miało piątkowe umocnienie po wyższym od przewidywań odczycie inflacji CPI.

Mogłoby się wydawać, że wysoka inflacja to słaba waluta, ale przecież rynkowa interpretacja odczytu zależy tak naprawdę od tego, czego rynek spodziewa się po autorach polityki monetarnej.  W takim sensie wyższa od prognoz inflacja oznacza, że ci autorzy (w USA to komitet FOMC) mają możliwość podwyższenia stóp. Zacieśnianie polityki jest oczywiście (co do zasady) kontr-inflacyjne, ale właśnie o to chodzi, że w razie czego będzie z czego schodzić. Stąd też wykres nie jest już przy 1,1225-50, tylko poniżej 1,1170. Z drugiej strony, na razie nie widać parcia bardziej na południe, w gruncie rzeczy wracamy wręcz z obszaru minimów na nieznacznie wyższe poziomy.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice