Puls rynku: Raporty codzienne
2016-09-12 04:41 | Rynek krajowy z tym samym ratingiem |
Na eurodolarze
Eurodolar pozycjonuje się na poziomie 1,1235-40 dziś rano, gdy piszemy te słowa. Trudno tu mówić o jakimś poważnym przełomie czy o opuszczeniu granic zakreślonych wahaniami z końcówki ubiegłego tygodnia.
Mówiąc ściślej, w dalszym ciągu mamy coś w rodzaju zacieśniania się dwóch sprzecznych ze sobą tendencji. Z jednej strony, patrząc od 3 maja i maksimów powyżej 1,1610 – mamy tendencję spadkową, coraz niższe szczyty (por. 23 czerwca, 18 sierpnia czy 8 września). Z drugiej strony, biorąc pod uwagę okres od 24 czerwca (albo też od 27 lipca) – mamy tendencję zwyżkową.
O tyle są szanse na wyższy kurs eurodolara, że ostatnie posiedzenie EBC odebrano jako relatywnie jastrzębie (cóż, nie powiększono QE i podkreślono, że na razie nie rozmawia się nawet o jego przedłużeniu), zaś postawa Fed będzie musiała zapewne trochę złagodnieć w obliczu słabych danych makro (relatywnie słabe payrollsy za sierpień, do tego niskie pozycje ISM dla przemysłu i usług).
Z drugiej strony, nawet jeśli odrzucimy możność podwyżki stóp w Stanach we wrześniu (a raczej trzeba ją odrzucić), to pozostają jeszcze kolejne miesiące. W takim układzie rynek może ograniczać wzrosty pary (np. do 1,1325, jak to było w zeszłym tygodniu), aby przygotować się na podwyżkę, tyle że późniejszą.
2016-09-09 06:39 | Ratingowy piątek |
Kondycja eurodolara
Wczoraj główna para walutowa wybijała się chwilami powyżej 1,1325. Teraz jesteśmy znacznie niżej – przy 1,1280 – ale to i tak przejaw dość wysokiej wartości euro. Rynek najwyraźniej poczuł się rozczarowany tym, co wczoraj zaprezentował Europejski Bank Centralny. Niektóre fragmenty wystąpienia Mario Draghiego – np. zaznaczenie, że podczas obrad szefostwa Banku nie dyskutowano opcji przedłużenia QE poza marzec 2017 – odebrano jako jastrzębie.
EBC ma zresztą coraz mniej dział do wytoczenia. Polityka monetarna i tak jest arcy-luźna, w zgodzie z narracją cechującą wiele banków centralnych, upatrujących w tanim pieniądzu środka do uzdrowienia gospodarki. A tymczasem rentowność np. niemieckich obligacji 10-letnich to obecnie -0,075 proc. W czasie ubiegłorocznych wakacji wzniosła się trochę wyżej, w szczycie nawet do 1 proc. - ale w tym roku wraca w rejon minimów z wiosny 2015, a nawet niżej.
2016-09-08 15:31 | Eurodolar po konferencji EBC |
Główna para
Europejski Bank Centralny nie zmienił stóp procentowych, główna pozostała więc zerowa. Ruch ten (a właściwie brak ruchu) był zgodny z rynkowymi oczekiwaniami.
Wartość euro dziś wzrosła – para EUR/USD przesunęła się z poziomów rzędu 1,1240-45, notowanych rano, do ponad 1,1320. Obecnie jest przy 1,13. Rynek najwidoczniej liczył na większą rakietę ze strony Fed niż tylko utrzymanie QE na poziomie 80 mld EUR miesięcznie przy równoczesnym zapewnieniu, że program ten będzie realizowany co najmniej do marca 2017. Co najmniej – bo może i dłużej. Ale z drugiej strony sam Mario Draghi zaznaczył, iż na razie jeszcze nie było dyskusji (podczas posiedzenia Fed) o takim właśnie przedłużeniu.
2016-09-08 07:32 | Polska czeka na Moody's |
Co na świecie?
W nocy pojawił się odczyt dynamiki PKB Japonii za II kwartał. Uzyskane wyniki to +0,7 proc. (annualizowany, przy prognozie 0,0 proc.), +0,2 proc. k/k oraz +0,8 proc. r/r (tu przewidywano odpowiednio 0,0 proc. i +0,6 proc.).
Odczyt był więc pozytywny. Co się tyczy pary USD/JPY, to pozycjonuje się ona obecnie przy wartości 101,6. Od kilku dni mamy spadek pary, czyli umocnienie jena. W ogóle zresztą trend na tym wykresie jest spadkowy już od początku roku, jakkolwiek w okolicach liczby 100 mamy wsparcie, które broni się od 24 czerwca (pomijając chwilowe naruszenia).
W Chinach podano odczyt na temat eksportu i importu. Obie pozycje wypadły lepiej od prognoz – sierpniowy eksport spadł, ale tylko o 2,8 proc. r/r (spodziewano się -4 proc.), a import wzrósł o 1,5 proc. (prognozowano -4,9 proc.). Shanghai Composite jest na 3091,3 pkt, trudno mówić o jakimś wzroście dziennym, niemniej w dłuższej perspektywie, de facto od przełomu stycznia i lutego, wykres idzie w górę. Pamiętne minima z pierwszych tygodni roku wypadły poniżej 2640 pkt.
2016-09-07 17:46 | RPP utrzymała dotychczasowe oprocentowanie |
Sytuacja na głównej parze
Maksima z dnia dzisiejszego są zbliżone do tych, które notowano wczoraj – mowa o okolicy 1,1260-65. Obecnie – tj. po 17:30 – notujemy wartości rzędu 1,1240. Z pewnością na rynku osłabiło się przekonanie, że Fed może we wrześniu dokonać podwyżki stóp w USA. Cóż, ostatnie słabe dane (payrollsy, ISM dla przemysłu, ISM dla usług) to dla FOMC znakomity pretekst, by jeszcze podtrzymać luźną politykę.
W takim razie mało prawdopodobne, byśmy we wrześniu zeszli poniżej minimów z przełomu obecnego i poprzedniego miesiąca, tzn. poniżej. 1,1120-30. Ba, może się nawet okazać, że wykres podejdzie jeszcze trochę na północ, jakkolwiek trzeba pamiętać, że mimo wszystko Fed może podnieść stopy w dalszej części roku (choć nie we wrześniu). To może ograniczać ewentualną aprecjację euro.
Jakie dane makro dziś mieliśmy? Produkcja przemysłowa w Niemczech rozczarowała – zakładano wzrost o 0,1 proc. m/m, był spadek o 1,5 proc. W relacji rocznej nastąpiła redukcja o 1,2 proc. Z drugiej strony, podwyższono rezultaty z czerwca.
2016-09-07 07:00 | Niemcy, Polska, Wielka Brytania - co na rynku? |
Pakiet danych
Jeśli chodzi o rynki zagraniczne, to za nami już odczyt dynamiki PKB Australii za II kwartał – była nieco lepsza od prognoz, bo gdy zakładano +0,4 proc. k/k i +3,2 proc. r/r, to faktycznymi wynikami okazały się wartości +0,5 proc. k/k i +3,3 proc. r/r.
O 8:00 poznamy dynamikę produkcji przemysłowej Niemiec za lipiec, zaś o 10:30 dane o lipcowej produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. GBP/USD jest teraz na 1,3410. Jeśli połączyć minima dzienne z 16 sierpnia i 30 – 31 sierpnia, to można pokusić się o wytyczenie w ten sposób linii trendu wzrostowego. Z drugiej strony, od końcówki czerwca sytuację (po referendum brexitowym) postrzegać można jako szeroką konsolidację, z oporem przy 1,35.
2016-09-06 18:11 | Szczególna sytuacja po słabym ISM |
Przemysł i usługi
Przemysłowy indeks ISM z USA mogliśmy oglądać w ubiegłym tygodniu, pojawił się mianowicie w czwartek 1 września. Wynik ten mocno rozczarował rynek – spodziewano się 52 pkt, a było 49,4 pkt.
W tym tygodniu oczekiwano na siostrzany wskaźnik, tzn. ISM dla usług. Pojawił się on dziś o 16:00. Uzyskano 51,4 pkt – choć prognoza opiewała na 55 pkt. Rezultat jest więc słaby, choć – w przeciwieństwie do sektora przemysłowego – wskaźnik utrzymał się powyżej linii 50 pkt, oddzielającej dominację pesymistów od przewagi optymistów. Innymi słowy, w usługach nadal wśród ankietowanych menedżerów (bo tak powstają wskaźniki ISM, podobnie jak PMI) utrzymuje się nastrój lekko optymistyczny. Co się zaś tyczy indeksu aktywności biznesowej, który towarzyszył dzisiejszej głównej publikacji, to spadł m/m z 59,3 pkt do 51,8 pkt.
Efektem jest dziś wysoka, biała świeca na eurodolarze. Kurs dobił do 1,1250 i wyżej, przekraczając nawet szczyty zakreślone 1 września, po publikacji przemysłowej. Obecnie mamy 1,1230-35.
2016-09-06 08:16 | Eurodolar między Niemcami i USA |
Od danych do danych
Między Niemcami i USA – mamy tu na myśli dwa punkty w czasie. Otóż o 8:00, czyli przed paroma chwilami, poznaliśmy dynamikę zamówień w niemieckim przemyśle za lipiec. Z kolei za niespełna osiem godzin, o 16:00, przyjdzie czas na raport ISM dla sektora usług w USA – tj. na indeks ISM oraz indeks aktywności biznesowej.
W lipcu zamówienia w przemyśle naszych zachodnich sąsiadów wzrosły o 0,2 proc. m/m – czyli słabo, bo prognozowano +0,5 proc. Z drugiej strony, nieco poprawiono wynik czerwcowy – z -0,4 proc. m/m do -0,3 proc. Co do relacji rocznej, to po korekcie o liczbę dni roboczych mamy za lipiec ruch w dół o 0,7 proc., w czerwcu było -3 proc.
Poznaliśmy też dziś PKB Szwajcarii za II kwartał. Odczyt był nader udany: +0,6 proc. k/k oraz +2,0 proc. r/r, a do tego podwyższono wcześniejsze dane, za I kwartał. Inna poranna informacja to tak, że Royal Bank of Australia nie zmienił głównej stopy procentowej, pozostała na poziomie 1,5 proc.