Puls rynku: Raporty codzienne
2018-02-07 09:31 | Parę głosów z Fed, w Polsce RPP |
Na rynku dziś
O ósmej zaprezentowano odczyt dynamiki produkcji przemysłowej w Niemczech za grudzień. O ile zamówienia w przemyśle, przedstawione wczoraj, wypadły bardzo dobrze, o tyle dzisiejsza publikacja była słaba: -0,6 proc. m/m oraz +6,5 proc. r/r, gdy zakładano -0,5 proc. m/m oraz +6,8 proc. r/r.
Co dalej w programie? O 10:00 publicznie wystąpią D. Nouy i S. Lautenschlaeger z EBC. Jeżeli chodzi o Fed, to publicznie wystąpią W. Dudley (o 14:30), Ch. Evans (o 17:15) i J. Williams (o 23:20).
2018-02-06 20:32 | Eurodolar szuka wyjścia? |
Skala ruchów
Rano, przed godziną dziesiątą, wykres głównej pary walutowej szybował w okolicach 1,2435. To zdecydowanie zbyt nisko, by mówić o przebiciu górą konsolidacji, która trwa od więcej niż 10 dni. W takim razie spróbowano drugiego chwytu – wyjścia dołem.
Rzeczywiście, po 16:00 zakreślono 1,2315. Ostatecznie wykres nie był tak nisko od 24 stycznia, jest więc o czym mówić. Co prawda próba się nie powiodła, w tym sensie, że potem doszło do odbicia – znów w kierunku dwudziestki czwórki.
Rano euro miało prawo zyskiwać – po silnym, budującym odczycie z Niemiec na temat zamówień w przemyśle. W grudniu, jak się okazało, przyrosły one o 3,8 proc. m/m oraz o 7,2 proc. w relacji rocznej. Potem ten impuls najwyraźniej wygasł. Mieliśmy jeszcze (wieczorem) wypowiedź Bullarda z Fed – jego zdaniem polityka monetarna niewiele zmieni się pod kierownictwem nowego szefa Fed, Powella. W jego słowach można szukać przyczyny wieczornego osłabienia USD, mówił bowiem też, że zerwała się łączność między bezrobociem a inflacją – oba wskaźniki stoją bowiem nisko, a Fed chciałby, aby inflacja rosła.
2018-02-06 07:28 | Złoty - wstęp do trwałego osłabienia czy drobne wahania? |
Eurodolar o poranku
Wykres głównej pary plasuje się teraz w rejonie 1,2380 – czyli w przybliżeniu jest to wsparcie konsolidacji obowiązującej od 25 stycznia, której górne ograniczenie przebiega przy 1,2530.
Zatem dolar został umocniony. Wpływ na to miały dobre dane z rynku pracy USA, zaprezentowane w piątek, jak również późniejsze jastrzębie wypowiedzi panów Kaplana i Willamsa z Fed. Dopuścili oni nawet myśl o więcej niż trzech podwyżkach stóp w tym roku, jak również wyrazili swoją wiarę w przyszły i rychły wzrost inflacji. Swoją drogą, dziś o 14:50 wypowie się James Bullard z Fed w St. Louis.
Dziś nad ranem Royal Bank of Australi nie zmienił stóp procentowych, główna pozostała na poziomie 1,5 proc. Podano grudniowy odczyt o sprzedaży detalicznej: -0,5 proc. m/m przy prognozie -0,2 proc.
2018-02-05 21:05 | PMI, ISM, Sentix i inne kwestie |
Co za nami?
Za nami, zgodnie z planem, parę odczytów makro. Usługowy PMI dla Eurolandu wyniósł 58 pkt, prognozowano 57,6 pkt. Dla Wielkiej Brytanii zakładano 54,3 pkt, faktycznie były 53 pkt. Niemcy uzyskały 57,3 pkt, oczekiwano 57 pkt.
W odniesieniu do Strefy Euro podano jeszcze indeks Sentix (zawiódł: 31,9 pkt przy prognozowanym poziomie 33 pkt), a także grudniową dynamikę sprzedaży detalicznej, która nieznacznie tylko różniła się od założeń: -1,1 proc. m/m (oczekiwano -1 proc.) i +1,9 proc. r/r (tak, jak podawano). Podwyższono przy tym wyraźnie rezultaty z listopada.
O 15:45 mieliśmy amerykański PMI dla usług: 53,3 pkt, co w ogóle nie zaskoczyło, bo na taki obrót spraw rynek był ustawiony. Ale dolar i tak już zyskiwał, być może w oczekiwaniu na (uważany czasem za istotniejszy w kontekście USA) indeks ISM. Otóż ten wzrósł (co podano o 16:00) z 56 pkt nie do 56,5 pkt, ale aż do 59,8 pkt. Indeks aktywności biznesowej osiągnął aż 59,8 pkt (prognoza 57,2 pkt).
2018-02-05 08:44 | Start z nieco słabszą złotówką |
Obecne notowania
Mniej więcej od 25 stycznia eurodolar porusza się torem konsolidacyjnym, po jednej stronie mając ograniczenie na ok. 1,2345, po drugiej – na 1,2530. Obecnie mamy ok. 1,2445. Dolar jest dość słaby, ale bywał słabszy.
W piątek mieliśmy dane z rynku pracy USA, przy czym zatrudnienie wzrosło w styczniu o 200 tys. nowych miejsc, gdy oczekiwano jedynie 180 tys. Równocześnie wynik grudniowy podwyższono w ramach rewizji, co można odbierać dwojako: z jednej strony sumaryczna liczba posad za grudzień i styczeń jest dzięki temu jeszcze większa niż byłaby, gdyby rewizji zabrakło, a faktyczny nowy wynik nie przebiłby przewidywań, z drugiej jednak można powiedzieć, że apetyt powinien być jeszcze większy niż był.
2018-02-02 08:53 | Popołudnie pełne amerykańskich danych |
Zwyczajny rytm
Pierwszy piątek miesiąca – i przed nami tradycyjnie non-farm payrolls, czyli dane z rynku pracy USA: o zmianie zatrudnienia w styczniu, o bezrobociu, płacy godzinowej i wykorzystaniu mocy produkcyjnych.
Te odczyty poznamy o 14:30, będą one istotne dla eurodolara i giełd. Czysto teoretyczny, standardowy opis jest taki: im lepsze dane, tym lepiej dla dolara. Czasami taki układ się zaburza, na razie jednak zdaje się być prawdopodobny. Oto bowiem rynek ustawia parę walutową wysoką, tzn. eurodolar jest przy 1,25 i jak na razie nie schodził znacząco poniżej 1,2490. Wygląda to więc tak, jakby gracze na wszelki wypadek (zresztą, może to być czysta spekulacja z ich strony) ustawiali się na okoliczność słabych danych. Jeśli więc będą dobre, to dolar powinien co nieco odzyskać.
To nie wszystko. O 16:00 mamy jeszcze inne dane: raport Uniwersytetu Michigan oraz dane o zamówieniach za grudzień (finalne). Te wiadomości też będą ważne, ale raczej jako dodatkowe.
2018-02-01 09:17 | Polski PMI przemysłowy już za nami |
Czwartek – czekamy na PMI
O godzinie 9:30 poznamy PMI dla przemysłu Szwajcarii – finalny odczyt za styczeń. Godzinę później taki odczyt pojawi się dla Wielkiej Brytanii, zaś w międzyczasie mamy analogiczne wskaźniki dla Włoch (9:45), Francji (9:50), Niemiec (9:55) i całej Strefy Euro (równo o 10:00).
Im lepsze będą dane dla Niemiec czy Eurolandu, tym silniejsze powinno stać się euro – przynajmniej ceteris paribus. W praktyce oczywiście nie muszą to być jakieś gwałtowne, istotne ruchy. Na razie główna para pozycjonuje się przy 1,24. Wczoraj momentami była dużo wyżej, ale po południu i wieczorem wykres wrócił na niższe poziomy, przy czym wpływ na to miało oczekiwanie na komunikat FOMC. Faktycznie, komunikat okazał się relatywnie jastrzębi, tzn. podkreślono tam, że nader prawdopodobne są dalsze podwyżki stóp, bo gospodarka się rozwija (gospodarka USA rzecz jasna; przy czym inflacja nadal jest za mała).
2018-01-31 21:03 | Waszyngtoński pieniądz lekko wzmocniony |
Co powiedział FOMC?
Eurodolar jest w okolicach poziomu 1,24. W gruncie rzeczy to mniej więcej te same okolice, które notowano u progu dzisiejszej doby, tak więc z tej perspektywy wzmocnienie jest niewielkie. Ba, w stosunku do wczorajszych minimów to nawet osłabienie.
Z drugiej strony, w szczytach zaliczono dziś 1,2470. A zatem biorąc ten poziom za punkt odniesienia, mamy obecnie silniejszego dolara. Zgodnie z przewidywaniami, stało się tak w jakiejś mierze za sprawą FOMC, acz rynek ustawiał się na tę okoliczność już parę godzin wcześniej.
Federalny Komitet Otwartego Rynku oczywiście nie zmienił stopy funduszy federalnych, utrzymując poziom 1,25 – 1,50 proc. Nie było nowych prognoz makro ani konferencji prasowej, natomiast ukazał się standardowy komunikat. Podano w nim m.in., że zasadniczo gospodarka powinna rosnąć, co uzasadni następne podwyżki stóp. Na ten rok, dodajmy, spodziewamy się generalnie trzech ruchów – w marcu, a potem np. we wrześniu i grudniu. FOMC dobrze myśli o rynku pracy i ożywieniu gospodarczym, natomiast inflacja wciąż pozostaje poniżej celu, a presja płacowa jest niedostateczna.