Puls rynku: Raporty codzienne
2017-08-30 21:24 | Dolar wzmocniony po danych |
Korekta na głównej parze
Jeszcze wczoraj rano euro było bardzo mocne, wykres eurodolara dochodził bowiem do 1,2060. Oczywiście w pewnym sensie nadal euro jest silne, skoro mamy 1,1885, a np. u progu roku notowano 1,04 i mniej.
Wiadomo jednak, że nie mówimy o takiej perspektywie. W porównaniu z najnowszymi szczytami wykres poszedł w dół, przy czym ma to raczej charakter technicznej korekty. Odrobinę zresztą uspokoiła się sytuacja wokół Korei Północnej, np. Donald Trump w jednej z wypowiedzi okazał się bardziej koncyliacyjny niż wcześniej. Chodzi o to, że pogroził Korei, iż będzie jeszcze bardziej izolowana na arenie międzynarodowej niż dotychczas. To jednak słabsza postawa niż dawniejsze zapowiedzi zadziałania ogniem i mieczem. Z drugiej strony, Trump nie odpuścił tak całkowicie: napisał na Twitterze, że nie ma możliwości rokowań dyplomatycznych z KRL-D, ponieważ rozmawiano już zbyt długo, a także dawano Korei mnóstwo pieniędzy.
Trump swoje, Pentagon swoje - sekretarz obrony James Mattis powiedział wkrótce po Trumpie, że kryzys nadal może zostać rozwiązany dyplomatycznie.
2017-08-30 08:03 | Dziś PKB USA i raport ADP |
Wysoko, ale nie najwyżej
Wczoraj euro było chwilami naprawdę silne. Rynek uciekł od dolara, prowadząc notowania głównej pary w stronę 1,2060. Potem sytuacja zaczęła się klarować, być może przestał działać północnokoreański straszak, gdy gracze zaczęli sobie uświadamiać, że to wciąż tylko straszak.
Dziś mamy trochę danych makro, z których część może mieć wpływ na eurodolara, a część na inne pary, np. powiązane z frankiem. Dla przykładu, o 8:00 mamy szwajcarski indeks konsumpcji UBS, zaś o 9:00 indeks instytutu KOF, też z kraju Helwetów.
O 11:00 pojawi się pakiet odczytów nt. koniunktury gospodarczej z Eurolandu, ale raczej nie wstrząśnie on walutami. Ważniejszą rzeczą będzie niemiecka inflacja CPI o 14:00, a przede wszystkim raport ADP z rynku pracy USA, który poznamy o 14:15.
2017-08-29 22:23 | Koreańskie reperkusje i nie tylko |
W górę i z powrotem
Główna para walutowa raczyła dziś przekroczyć poziom 1,20 - w maksimach notowano nawet 1,2060. Późnym wieczorem jesteśmy wszelako dużo niżej, przy 1,1970. Jeśli wziąć pod uwagę maksima z sesji wczorajszej, to można powiedzieć, że w tym rejonie klaruje się lokalne wsparcie.
PKB Francji wpisał się w prognozy, odnotowano wzrost o 0,5 proc. k/k. Niemiecki indeks zaufania konsumentów GfK uplasował się zgodnie z prognozą na poziomie 10,9 pkt. W przewidywania wpisały się także dwa indeksy cen nieruchomości przygotowane przez S&P i Case-Shiller, a dotyczące odpowiednio 10 i 20 metropolii USA. Pozytywnie natomiast zaskoczył indeks Conference Board mierzący zaufanie konsumentów, zanotowano 122,9 pkt, choć oczekiwano 121 pkt.
Tematem dramatycznym dla rynków była oczywiście północnokoreańska rakieta, która przeleciała nad Japonią. Donald Trump stwierdził, że teraz "wszystkie opcje są na stole" (jeśli chodzi o relacje z Koreą), giełdy poszły w dół, a dolar stracił na wartości. To znaczy, poszedł powyżej 1,20 - jak już pisaliśmy. Później trochę odzyskał, sytuacja się uspokoiła. Tak naprawdę wcale nie jesteśmy aż tak blisko wielkiego konfliktu, jak mogłoby się wydawać. Decydenci północnokoreańscy też swój rozum mają, a także swoje dzieci, posady i kariery - niekoniecznie byłoby im na rękę generowanie sytuacji, w której wszystko to utonęłoby w morzu ognia, a oni sami dostaliby się pod sąd "aliantów". Tym niemniej ile mogą, tyle straszą...
2017-08-29 07:47 | Złoty mocny w relacji do dolara |
Główna para
Eurodolar pozycjonuje się dziś rano przy 1,1970. Wieczorem będziemy mogli posłuchać Charlesa Evansa z Rezerwy Federalnej – wypowie się on o 17:00. Co jeszcze w programie?
Jest parę rzeczy, choć nie wszystko przełoży się na główną parę. Francja jest oczywiście w Strefie Euro, ale to nie znaczy, że rynek wzruszy się jej odczytem PKB, który poznamy o 8:45 (a będzie to rewizja danych wstępnych). O 8:00 mamy z kolei indeks GfK mierzący nastroje konsumentów w Niemczech, ale to jednak wskaźnik dużo mniej istotny niż produkcja przemysłowa czy PMI. Godzina 8:00 to także indeks Nationwide z Wielkiej Brytanii, odnoszący się do cen nieruchomości, ale to temat związany z funtem.
O 14:30 mamy inflację IPPI z Kanady, natomiast o 15:00 poznamy odczyt z USA: indeks cen domów S&P/Case-Shiller. To już może mieć jakiś wpływ na wykres, podobnie jak Conference Board zaufania konsumentów o 16:00.
2017-08-28 21:29 | A jednak nowa faza? |
Czas mocnego euro
Zdaje się, że potwierdza się nasza poranna sugestia. Po przebiciu linii 1,19 stała się ona nowym wsparciem, a trend trwa dalej. Być może teraz powstanie – na kilkanaście dni, kilka tygodni – nowa konsolidacja, tak jak to było po przebiciu 1,17. Wtedy przez kilka tygodni, od przełomu lipca i sierpnia, poruszaliśmy się w rejonie 1,17 – 1,19.
Euro jest mocne, choć Mario Draghi nie powiedział nic sensownego czy tym bardziej jastrzębiego w Jackson Hole, ograniczając się do ogólnikowych uwag na temat kryzysu i polityki gospodarczej. Ale Janet Yellen też nie zaprezentowała się jastrzębio. Rynek znów zwątpił w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.
2017-08-28 08:26 | Moc wstąpiła w PLN |
Jak wysoko?
W nocy eurodolar dochodził do 1,1960, teraz mamy 1,1925, po drodze były jeszcze niższe poziomy. Ale uwaga – tego rodzaju korekta nie stanowi powrotu do dawnego zakresu, tj. 1,17 – 1,19. Innymi słowy, jeszcze nie wszystko, ale coraz więcej przemawia za tym, że znów przeskoczyliśmy przez opór i teraz sprawy będą rozgrywać się na nowych poziomach. W takim układzie rejon 1,1910 stanie się nowym wsparciem.
Jak wiadomo, sytuacja wynika w głównej mierze z tego, co powiedziano w Jackson Hole. Albo może z tego, czego nie powiedziano? Mario Draghi wygłosił dość mdłe przemówienie, co teoretycznie powinno być sygnałem przeciwko euro, ale nie wtedy, gdy Janet Yellen nie wyeksponowała żadnych szczególnie jastrzębich sygnałów. Ostrzejszy głos Loretty Mester, nawołującej do normalizacji, przebrzmiał bez echa – nie było jej w Jackson Hole, nie jest ona szefem Fed jak Yellen, a poza tym nie zaskoczyła swoją postawą.
2017-08-25 21:51 | Przełom faktyczny czy mniemany? |
Yellen, Draghi, główna para
Możemy przypomnieć po raz kolejny, że jeszcze w czasach, gdy eurodolar przebijał okolice 1,16 – 1,17, przewidywaliśmy, iż następną fazą nie będzie konkretny, natychmiastowy ruch w górę, ale raczej konsolidacja. Później opisywaliśmy zakres tego trendu bocznego, który faktycznie zaczął się tworzyć, jako 1,17 – 1,19 – i rzeczywiście tak było, acz z pewnymi odchyleniami.
Na południu notowano niekiedy ok. 1,1670, a na północy mamy dziś wieczorem 1,1920. I to jest właśnie pytanie o przełom. Jak wiadomo, rynek w tym tygodniu był skoncentrowany przede wszystkim na piątku. Oczywiście były też wątki: np. słaby indeks ZEW z Niemiec oraz dobry indeks Ifo (podany dziś), dobry PMI dla przemysłu niemieckiego i słaby dla przemysłu USA, problemy i pogróżki Donalda Trumpa, straszącego wyłączeniem rządu, jeśli nie otrzyma pieniędzy na budowę muru zatrzymującego migrantów z Meksyku.
2017-08-25 08:42 | O czwartej i dziewiątej |
Ważne popołudnie, ważny wieczór
Eurodolar jest teraz przy 1,18 – podobnie jak i wczoraj. Zmienność jest niewielka. Podano już odczyt dynamiki PKB Niemiec za II kw., wpisał się w prognozy (+0,6 proc. k/k, +0,8 proc. r/r). O 10:00 poznamy inny ważny wskaźnik z Niemiec: indeks Ifo. O 14:30 napłyną dane z USA o zamówieniach.
O 16:00 w Jackson Hole zacznie przemawiać Janet Yellen, szefowa Rezerwy Federalnej. Tej Rezerwy, która ustawicznie "może, a nie chce", by sparafrazować znane powiedzenie. Może podwyższać stopy procentowe i nawet dokonała tego dwa razy w tym roku – ale za każdym razem okazuje się, że w gruncie rzeczy nie chce.
I tak np. oficjele Fed pomiędzy kolejnymi posiedzeniami nieraz mówią o tym, że być może nie powinno się prowadzić zbyt ostrej polityki, że trzeba uważnie obserwować sytuację, że operacja redukcji bilansu niekoniecznie powinna iść w parze z ruchami na stopach itd. Oczywiście bywają też głosy jastrzębie, ale ostatnio jakby przyciszone, przez co rynek powątpiewa w trzecią podwyżkę stóp w tym roku.