FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

11 styczeń 2025

Puls rynku

2015-12-22 04:26

Po południu wieści z USA

Raporty codzienne

Gdzie jest eurodolar?
Spokojnie – eurodolar nigdzie nie zniknął, a jedynie jest nieco wyżej niż przez kilka wcześniejszych dni. Właściwie to już wczoraj po południu wykres głównej pary przebił poziom 1,09 – jakkolwiek nie posunął się przesadnie daleko na północ. Wczorajsze szczyty to niespełna 1,0940 – teraz jesteśmy trochę niżej.

Te okolice (powiedzmy, zakres 1,0940-60) mogą być decydujące. Jeśli zostaną przebite, to niewykluczone, że przetestujemy w krótkim czasie nie tylko 1,10, ale nawet 1,1050-60. Te ostatnie obszary już parę razy w grudniu testowano – i zakładamy, że po raz kolejny wykres zdołałby zawrócić, chyba że dane z USA byłyby tak słabe, iż rynek uznałby, że Fed wyraźnie wstrzyma się z terminem pierwszej podwyżki. Naturalnie w grę wchodzą także inne czynniki plus po prostu spekulacja, ale jednak sądzimy, że są powody, dla których aprecjacja euro nie powinna przekraczać pewnych granic w przyszłych tygodniach czy nawet miesiącach (choć sam test 1,11 nie byłby jakimś dramatem). Po prostu to dolar ma mieć coraz wyższe (mimo wszystko) oprocentowanie, a euro jest drukowane w ramach QE i oprocentowane nisko. Może być też pożyczane w ramach carry-trade, by kupować ryzykowniejsze aktywa.

2015-12-21 17:41

Nieoczekiwanie silny złoty

Raporty codzienne

Główna para w górę
Rankiem pisaliśmy, że odbicie notowań eurodolara od poziomu 1,08 – to być może wstęp do wyższych notowań, zaś popołudnie powinno nam pokazać, czy wykres przebije 1,09. W istocie to się właśnie dzieje – dzisiejsze szczyty z ostatnich godzin to ok. 1,0925.

Poziom oporu – lokalny – to ok. 1,0950-60. Wyżej mamy strefę 1,10 – 1,1050, tam ewentualne umocnienie euro mogłoby się zatrzymać i odwrócić, o ile jeszcze potrwa przez kilka czy kilkanaście dni.

Najbardziej szeroka i ogólna teza obecnie (a właściwie hipoteza) to koncepcja konsolidacji na EUR/USD w zakresie 1,08 – 1,1050. Wydaje się to poniekąd uprawnione, nawet jeśli słyszymy tu i ówdzie zupełnie skrajne głosy: jedne takie, że czeka nas wędrówka do 1,11 i grubo wyżej (nawet do 1,15), a drugie – że przychodzi czas bardzo silnego dolara i pójdziemy poniżej 1,08.

2015-12-21 04:56

Trzy pary i końcówka roku

Raporty codzienne

Poranna sytuacja
EUR/USD jest dziś rano w okolicach poziomu 1,0865. Może więc wyglądać na to, że umocnienie dolara zatrzymało się przy 1,08 – a nawet, że nastąpiło wyraźne odbicie od tego poziomu. To prawda, ale nie musi to wcale negować hipotezy o tym, że w średnim czy długim terminie dolar będzie jeszcze zyskiwał.

Sytuacja nie będzie jednak polegać teraz na banalnym parciu w górę lub w dół z dnia na dzień. Z jednej strony jest szansa na to, że Fed za kilka miesięcy dokona kolejnej podwyżki stóp – i ruch ten będzie co jakiś czas dyskontowany, w zależności od danych makro, a zarazem jego wizja będzie blokować przesadne umacnianie się euro. Z drugiej strony, póki ruch ten nie będzie rysował się na horyzoncie w sposób realny, gracze będą mogli próbować osiągać także i wyższe poziomy eurodolara. Wydaje się jednak, że okolica 1,10 – 1,1060 powinna być silnym ograniczeniem wzrostów, a i tak podajemy ją tu trochę asekuracyjnie. Ten tydzień, choć jego końcówka to już czas wigilijno-świąteczny, powinien pokazać, czy jest szansa na poważniejsze wybijanie się ponad 1,09.

2015-12-18 17:37

Cóż to był za tydzień!

Raporty tygodniowe

Znamienne wydarzenie
Tydzień, licząc dosłownie, jeszcze się nie zakończył, ale mamy za sobą tydzień roboczy, przynajmniej liczony czasem polskim, bo trwa jeszcze sesja amerykańska. W każdym razie nie trzeba mówić, co było głównym punktem tych pięciu dni. Oczywiście chodzi o podwyżkę stóp w USA.

Rezerwa Federalna od 9 lat prowadziła ultra-luźną politykę monetarną, znaczoną obniżkami stóp i kolejnymi seriami programu QE, który w uproszczeniu można nazwać dodrukiem pieniądza. Wszystko to służyło temu, by ratować sektor bankowy i podbijać notowania na rynkach finansowych, jak też i ekspandować akcję kredytową.

W głównonurtowej ekonomii takie działania są naturalne w dobie kryzysów. Można im jednak zarzucić – i niektórzy to czynią, ale ich głosy są słabo słyszalne, zwłaszcza jeśli są zdecydowane – generowanie sporego zagrożenia dla gospodarki poprzez zachęcanie przedsiębiorców do podejmowania inwestycji, na które nie ma rynkowego zapotrzebowania. Skutkiem jest boom, bańka i następnie kolejny ostry kaszel, gdy rynek musi likwidować skutki zbędnych działań. Naturalnie niskie stopy są też problemem dla oszczędzających, ale wiadomo, że w ekonomii post-keynesowskiej nie przepada się za nimi.

Ostatecznie jednak Fed musiał dokonać ruchu w górę, szczególnie że de facto był on od dawna zapowiadany. Co więcej, dane z rynku pracy i dane o inflacji skłaniały do tego, nawet jeśli Fed posługuje się wskaźnikami liczonymi w sposób dlań wygodny. Pijemy tu do faktu, że np. w bezrobociu nie uwzględnia się sporej grupy ludzi (choćby tych, którzy nie szukają już pracy), a inflacja liczona według starszej metodologii byłaby dużo wyższa niż jest (co prawda Fed akurat życzył sobie wysokiej inflacji, ale w pewnych granicach bezpieczeństwa). W zagadnienia shadow statistics nie mamy jednak zamiaru tu wchodzić. Dla rynków ważne jest to, jak działania Fed przekładają się na wykresy.

2015-12-18 04:41

Przetestowano ósemkę

Raporty codzienne

Siła dolara
Co prawda dziś rano jesteśmy przy 1,0840, ale trzeba mieć na uwadze, że podczas wczorajszego dnia przetestowano na EUR/USD linię 1,08. Spadły też ceny ropy i złota, a także akcje spółek surowcowych.

Owszem, linia 1,08 nie została przebita i wykres trochę się odbił, teoretycznie jest więc możliwość, że powtórzy się sytuacja z okresu 7 – 12 grudnia, kiedy analogiczne odbicie poskutkowało wzrostem do więcej niż 1,10.

Problem w tym, że wtedy sytuacja była nieco inna, rynek czekał na ogłoszenie decyzji Fed, mnożyły się wątki spekulacyjne i próby dyskontowania wydarzeń. Teraz jest po fakcie, a zarazem realistyczna jest możliwość powolnego obstawiania kolejnych podwyżek – dolar ma więc pole do nabierania siły. Niewykluczone zatem, że niedługo – jeśli nie dziś, to w przyszłym tygodniu – znów zobaczymy test "ósemki" i w końcu pokonanie tego poziomu, w szczególności zejście do 1,0760 czy niżej.

2015-12-17 16:31

Na EUR/PLN złoty zarabia

Raporty codzienne

Co na eurodolarze?
Wydaje się, że rynek nie jest jeszcze zdecydowany co do tego, w którą stronę prowadzić główną parę. Wczoraj po komunikatach Fed wykres dobił do 1,10 i nawet nieco wyżej, ale potem szybko osunął się w okolice 1,0850. Mniej więcej w tych rejonach notowania krążyły przez cały dzisiejszy dzień (dzień roboczy, mierząc czasem polskim).

Dolar jest na razie mocny i w zasadzie ma szansę być mocny w dalszym ciągu. Gdybyśmy byli pewni tego, że nastąpią – i kiedy nastąpią – podwyżki, to wówczas być może rynek starałby się już je wycenić i faktyczny wzrost kursu USD nie byłby znaczący. Wiemy jednak, że ruchy Fed będą – przynajmniej oficjalnie – zależeć od napływających danych makro. Tym samym pozostaje pole do dywagacji, spekulacji i gry pod określone scenariusze. Szansa podwyżek przy kolejnych okazjach będzie wystarczająco duża, by rynek mógł umacniać dolara, ale nie tak oczywista, by wszystko zostało z góry całkiem wycenione. Oczywiście może być też i tak, że dane makro będą notorycznie bardzo słabe – i wtedy rynek zacząłby się spodziewać, że Fed nie będzie chciał podwyższać stóp.

2015-12-17 07:30

Nowe rozdanie na głównej parze?

Raporty codzienne

Z góry na dół
Wczoraj wieczorem, krótko po ogłoszeniu decyzji Fed na temat stóp procentowych, dolar tracił na wartości i wykres głównej pary wybijał się w okolice 1,10. Miało to pewne uzasadnienie (ponieważ podwyżka, o której poinformowano, była już mocno zdyskontowana, podobnie jak gołębi wydźwięk komunikatu i wypowiedzi Janet Yellen) – tym niemniej podkreślaliśmy ok. 21:00, że sytuacja jest dynamiczna.

W rzeczy samej – taka właśnie była, skoro po teście "dziesiątki" jesteśmy nieoczekiwanie blisko "ósemki", tj. w pobliżu 1,0850 – gdzie zresztą można lokować wsparcie, patrząc na wykres o interwale 4h. A zatem ostatecznie dolar się wzmocnił. Czy to znaczy, że ostatecznym kierunkiem ruchów na głównej parze będzie jednak podbijanie wartości waluty amerykańskiej? Cóż, można tak podejrzewać, patrząc na maksima z 15 i 16 grudnia oraz na dzisiejszy początek, acz nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Kwestią kluczową jest to, czy testowane wsparcie wytrzyma – czy nie. Co więcej, nawet zejście nieco niżej nie byłoby jeszcze w pełni decydujące, jakkolwiek przebicie 1,08 pozwoliłoby na silniejsze wnioski.

2015-12-16 20:59

Już po wielkim wydarzeniu

Raporty codzienne

Dolar traci
Zgodnie z tym, czego się spodziewano, Fed dokonał pierwszej od 9 lat i zarazem bardzo niewielkiej podwyżki stóp procentowych. Główna stopa wzrosła do zakresu 0,25 – 0,5 proc. Równocześnie z zapisków wynika, że w przyszłym roku można się spodziewać trzech podwyżek, ale być może i czterech.

Generalnie jednak Janet Yellen wysyła w rynek dość gołębie stanowisko, podkreślając, że normalizacja polityki monetarnej będzie przebiegać bardzo stopniowo. Polityka ma nadal pozostać akomodacyjna, wspierając w ten sposób poprawę na rynku pracy i powrót do 2-proc. inflacji, którą Fed uważa za zbawienną dla gospodarki.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice