FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

12 styczeń 2025

Puls rynku

2015-09-04 05:30

To właśnie dziś - payrollsy

Raporty codzienne

W rzeczy samej
To właśnie dziś – o 14:30 – poznamy tzw. payrollsy, czyli oficjalne dane z amerykańskiego rynku pracy. To, co będzie najważniejsze, to stopa bezrobocia oraz informacja o zmianie zatrudnienia (poza rolnictwem tudzież ogólnie w sektorze prywatnym). Im lepiej – tj. im więcej nowych miejsc pracy przy niskim bezrobociu – tym silniejszy może się okazać dolar. Aktualnie, krótko po piątej, jest on w pobliżu 1,1120-30. Oznacza to zresztą, że trochę skorygował swój kurs po wczorajszym umocnieniu. Impulsem do tego umocnienia były z jednej słowy słowa Mario Draghiego o gotowości do podejmowania dalszych działań (takich, które można utożsamić z luźną polityką), z drugiej zaś nowe projekcje makroekonomiczne EBC (niższe PKB, niższa przewidywana inflacja). Poza tym pozytywnie wypadły odczyty dla amerykańskiego sektora usług (PMI i ISM). PMI trochę wzrósł (miał spaść), zaś ISM spadł mniej niż zakładano.

2015-09-03 17:24

Mario Draghi umacnia dolara

Raporty codzienne

Idziemy w dół
Oczywiście Mario Draghi podczas swej wypowiedzi publicznej nie mówił nic szczególnego o dolarze (a już na pewno, jeśli mielibyśmy się pokusić o odrobinę humoru, nie namawiał do kupowania amerykańskich "zielonych"), ale wygłosił tezy, które w pewien sposób kontrują wartość euro. To oczywiście oznaczało spadki eurodolara. Aktualnie – do okolic 1,11 i nawet niższych (choć przypuszczalnie to rodzaj dołka i w nocy nastapi lekka korekta). W każdym razie: EBC obniżył nieco prognozy wzrostu gospodarczego Eurolandu (np. z 1,5 proc. do 1,4 proc. na rok bieżący, z 1,9 proc. do 1,7 proc. na 2016) oraz obniżył perspektywy inflacji HICP (np. z 0,3 proc. do 0,1 proc. na rok obecny). Jeśli wzrost gospodarczy jest niski – to wypada prowadzić luźną politykę monetarną, by "ożywiać" sytuację. Jeśli zaś inflacja jest niska – to tym bardziej wolno to robić. Takie jest credo mainstreamowej teorii ekonomicznej (przynajmniej często takie się okazuje) – i Draghi pozostaje mu wolny. Jest nawet możliwe, że operacja QE dla euro potrwa dłużej niż do września 2016.

2015-09-03 12:20

Przegląd rynkowy

Aktualności

Giełdy idą dziś generalnie w górę. Na plusie są m.in. WIG, WIG20, S&P500 czy DAX. EUR/USD znajduje się ok. 12:20 w okolicach 1,1220-30. EUR/PLN sytuuje się w pobliżu 4,2340-50, a USD/PLN na 3,7720.

Indeks PMI dla Eurolandu za sierpień wyniósł 54,4 pkt (prognozowano 54,3 pkt). Sprzedaż detaliczna w Eurolandzie (lipcowa) wzrosła o 0,4 proc. m/m wobec przewidywań mówiących o wyniku 0,5 proc. PMI dla usług Niemiec to 54,9 pkt (znacznie ponad prognozę wynoszącą 53,6 pkt).

Rynek czeka teraz na konferencję po posiedzeniu EBC, która zacznie się o 14:30. Poza tym istotne będą dane z USA: PMI i ISM dla usług, odpowiednio o 15:45 i 16:00.

2015-09-03 07:18

Czwartek czeka na piątek

Raporty codzienne

Eurodolar – jednak nisko?
Okolice 1,1155-60 na wykresie EUR/USD można uznać za poziom wsparcia. Był on testowany 28 sierpnia. Później notowania na kilka dni przeniosły się w wyższe rejony, a teraz znów są bardziej po stronie dolara, choć poniżej 1,12 jeszcze nie zeszliśmy. Dalej na południe, obecnie mniej więcej przy 1,0930-40, przebiega linia trendu wzrostowego, rozpoczętego ok. 13 marca. Jeśli jednak kurs faktycznie będzie do niej zmierzać, to oczywiście zabierze to przynajmniej kilka dni i wtedy wykres spotkałby się z nią powyżej 1,10. Ale czy tak się stanie? Sytuacja jest nadal niepewna. Wielu sądzi, że w obecnej sytuacji, gdy liczne waluty świata – juan, kilka walut azjatyckich, real brazylijski itd. - tracą na wartości (nierzadko dzieje się to za zgodą i zachętą banków centralnych oraz rządów – lub wprost dzięki ich działaniom), Rezerwa Federalna nie zdecyduje się na razie na podwyżkę stóp. Słabszy dolar to czynnik wspierający amerykański eksport, zwłaszcza w kontekście aktualnych wojen walutowych. Niskie oprocentowanie to dopływ (może i fikcyjnego, ale dającego pewną euforię) pieniądza na rynek, zwłaszcza rynek kapitałowy, który i tak swoje już stracił w niedawnych tygodniach, w efekcie zawirowań chińskich.

2015-09-02 16:23

Czwarta po południu

Raporty codzienne

Dwa momenty
Dwa momenty były dziś, przynajmniej w teorii, kluczowe dla eurodolara. O 14:15 poznaliśmy raport ADP ze Stanów Zjednoczonych – dotyczący sierpniowej zmiany liczby miejsc pracy poza rolnictwem, w sektorze prywatnym. Odczyt był dość słaby: 190 tys. Prognozowano 205 tys., jakkolwiek na podstawie lipcowego odczytu wynoszącego pierwotnie 185 tys. Ten jednak został obniżony do 177 tys. A zatem w lipcu było mniej niż myślano dotąd, a w sierpniu – tylko trochę więcej. O 16:00 przekazano odczyty nt. zamówień, także z USA. Tu wyniki rozłożyły się rozmaicie: 0,4 proc. m/m w przemyśle (przewidywano 0,1 proc.), 2,2 proc. m/m na dobra trwałego użytku (2 proc. było założeniem) – i w końcu 0,4 proc. m/m na dobra liczone bez środków transportu (prognozowano 0,6 proc.).

2015-09-02 06:45

EUR/PLN przy 4,25

Raporty codzienne

Wciąż wysoko
Eurodolar zaczyna dzień, jeśli mierzyć to naszym czasem, dość wysoko, bo przy 1,1280. Wykres elegancko wpisuje się w swego rodzaju trend wzrostowy, jaki wczoraj sygnalizowaliśmy – mowa o linii łączącej dołki z 7, 19 i 28 sierpnia. Opór mamy teraz w pobliżu 1,1330, tam mniej więcej dotarła wczorajsza przecena dolara na rzecz euro. Tymczasem w dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym dość istotne będą dane z USA o zamówieniach w przemyśle za lipiec (finalne), które poznamy o 16:00. Prognoza to +0,8 proc. m/m wobec wyniku +1,8 proc. m/m w czerwcu. Poznamy też raport ADP, będący swego rodzaju nieoficjalnym, prywatnym wstępem do rządowych payrollsów (te pojawią się w piątek). Prognoza dla ADP mówi o tym, że w sierpniu w USA zatrudnienie w sektorze prywatnym poza rolnictwem wzrosło o 205 tys. Faktyczny odczyt pojawi się o 14:15.

2015-09-01 16:09

Rynek wsłuchuje się w Chiny i USA

Raporty codzienne

Jednak na północ?
Pisaliśmy od pewnego czasu o tym, że mniej więcej od połowy marca widać coraz wyższe dołki na wykresie EUR/USD, co z jednej strony zwiastuje (pomijając wszelkie korekty i trendy lokalne, niekiedy spore) coraz silniejsze euro, ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę łagodność linii, teoretycznie powinno pozwolić skorygować notowania nawet do 1,1015-25. I być może ten scenariusz mógłby nadal wchodzić w grę, gdyby nie fakt, że giełdy idą w dół (w tym amerykańskie), a chińskie dane przemysłowe (PMI liczony przez tamtejszy odpowiednik GUS oraz PMI firmy Markit) okazały się mizerne, nawet jeśli nie było to zaskoczeniem. Otóż w tej sytuacji rynek zawierzył, patrząc technicznie, innej opisanej przez nas linii – łączącej dołki dzienne z 7, 19 i 28 sierpnia. I tym tropem podążyły notowania, stąd też dziś notowano nawet wartości rzędu 1,1330.

2015-09-01 05:51

PMI a kwestia walut

Raporty codzienne

Ostra seria
Wczoraj w nocy (tj. w nocy z niedzieli na poniedziałek) rynki zaskoczone zostały nader mizernym odczytem o produkcji przemysłowej, który napłynął z Japonii (m.in. +0,2 proc. r/r w miejsce prognozy zakładającej, że będzie to +0,8 proc.). Dzisiejszy indeks PMI dla tamtejszego przemysłu też nie był rewelacyjny: co prawda wzrósł, ale tylko do 51,7 pkt (a nie do 51,9 pkt, co zakładała średnia z prognoz).  Ważniejsze są jednak Chiny. Trudno mówić tam o przesadnie radosnych odczytach, tym niemniej wydaje się, że nie wypadły one – mimo wszystko – najgorzej. Otóż indeks dla przemysłu liczony przez Markit wyniósł 47,3 pkt. Może to i przewaga pesymistów (bo poniżej 50 pkt), może i spadek m/m, ale zawsze trochę lepiej niż prognoza, przewidująca 47,1 pkt. Analogiczny wskaźnik w wyliczeniu chińskiego odpowiednika GUS oraz China Federation of Logistics and Purchasing wyniósł 49,7 pkt, czyli wpisał się w przewidywania.

Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice