FMC Management
 

Aktualności

RSS Facebook

Kalendarium

23 grudzień 2024

Puls rynku

2018-07-30 09:07

Znów czekamy na non-farm payrolls

Raporty codzienne

Pięć dni
Eurodolar wita nas w nowym tygodniu kursem 1,1660. Nie ma zatem żadnej przełomowej zmiany, stara konsolidacja trwa, ostatnio zawężona do zakresu 1,1575 - 1,1750. Zadajmy zatem sakramentalne pytanie: co nas dzisiaj czeka? - i udzielmy na nie odpowiedzi.

Dziś niewiele w programie, jeżeli chodzi o kalendarium makro, a przynajmniej w kontekście euro i dolara. Bo przecież na tę parę nie wpłynie dynamika PKB Szwecji, którą poznamy o 9:30 - acz zawsze warto zerknąć na dane. O 11:00 mamy za to wskaźniki koniunktury gospodarczej dla Strefy Euro - pakiet rozbudowany, jednak na ogół nie budzący wielkich zmian na wykresie głównej pary. O 14:00 poznamy za to inflację CPI i HICP dla Niemiec, to już istotniejsze. O 16:00 przenosimy się do USA, by zerknąć na indeks podpisanych umów kupna domów, zaś o 16:30 poznamy przemysłowy indeks Dallas Fed.

2018-07-27 20:28

Lata, miesiące, tygodnie, dni i godziny

Raporty miesięczne

Retrospektywa i perspektywa
Powtórzmy nasze stare, dobre (i przecież nie zgrane) tezy oraz obserwacje. W 2008 roku eurodolar zaliczył maksima w pobliżu 1,60. Potem przyszedł giełdowo-forexowo-gospodarczy Ragnarok, zmierzch bożyszcz doradztwa i tradingu, wszyscy lamentowali, a wykres ruszył na południe, co w jakiś sposób miało obrazować ucieczkę od ryzyka w stronę bezpiecznej przystani dolara. Oraz, tak czy inaczej, techniczną korektę po paru latach aprecjacji euro.

Uformował się trend spadkowy, można poprowadzić odpowiednią linię po maksimach. Później, dużo później, były lata 2015 - 2016, kiedy wykres szusował po niskich poziomach rzędu nawet 1,05. Zdawało się, że trend jako taki się rozmył i zakończył, ale dał jeszcze coś z siebie u progu tego roku, co zresztą wieszczyliśmy. Innymi słowy, po zwyżce euro, pod znakiem której upłynął rok 2017, przyszło przesilenie - z okolic 1,25 przeszliśmy w rejon 1,1515 - 1,1850. Otóż w pobliżu 1,15 mamy wsparcie, które też rozpoznaliśmy (zresztą, było to dość naturalne). Na razie wykres trzyma się w konsolidacji, trwa to od połowy maja i nie bardzo wiadomo, co dalej.

Z jednej strony, trend pro-dolarowy mógłby być kontynuowany. W końcu Fed ma podnosić stopy procentowe, być może wykona jeszcze dwa ruchy w tym roku, czyli razem cztery... i tak dalej, i tak dalej. Ale to jest w jakiejś mierze zdyskontowane, a poza tym co jakiś czas słychać decydentów, którzy sugerują, że z tymi czterema skokami to przesada, może warto byłoby ograniczyć się do trzech albo w ogóle już nic nie ruszać. Co więcej, powoli, ale nieubłaganie w stronę zaostrzenia polityki zmierzać będzie EBC. Najpierw nastąpi ograniczenie QE (z końcem września), potem zamknięcie tego programu, a potem... A potem będzie zima, wiosna i lato 2019. Do tego czasu oprocentowanie nie ma być ruszane, ale "po lecie" może być różnie. Niektórzy sądzą, że Draghi przed końcem kadencji rozegra jedną lub dwie podwyżki.

2018-07-27 10:11

Bez rewelacji po posiedzeniu EBC

Raporty codzienne

Co słychać i widać?
...na eurodolarze, rzecz jasna, bo głównie o tej parze walutowej będziemy mówić. Otóż jeśli chodzi o sam kurs, to nawet były pewne rewelacje, jak najbardziej. To znaczy, nastąpiła dość znaczna zmiana. Przed konferencją EBC, przed 14:30 w czwartek, notowano poziomy rzędu 1,1715 - 1,1730. Tymczasem zaraz potem wykres zaczął się osuwać na południe, nawet do 1,1640, jeśli brać pod uwagę minima osiągnięte wieczorem.

Naturalnie generalna konsolidacja, trwająca od maja, nie została przebita, niemniej ruch był w miarę duży, można było zarobić - albo stracić... Nie znaczy to jednak, by Mario Draghi powiedział cokolwiek bardzo oryginalnego. Po prostu rynek uznał, że ogólna wymowa jego wywodów była gołębia. Owszem, operacja QE ma zostać ograniczona z końcem września, a potem zamknięta (w finale roku), niemniej szef EBC podkreślał, że wciąż potrzebna jest znacząca stymulacja monetarna, że istotne są ryzyka związane z kwestiami handlu międzynarodowego i ceł etc. Była też mowa o dobrych danych makro, ale i o tym, że nie ma potrzeby zmieniać teraz języka komunikacji z rynkiem.

Takie tam standardowe rzeczy, chciałoby się rzec. Ale rynek coś musiał wybrać - a akurat była dobra okazja, by obniżyć notowania po wcześniejszym parciu na północ.

2018-07-26 08:24

W programie konferencja EBC

Raporty codzienne

Czekamy na 14:30
Godzina 14:30 będzie dziś istotna z kilku powodów. Po pierwsze, ale nie najważniejsze, mamy wtedy dane z USA o zamówieniach za czerwiec. Po drugie, mamy odczyt z USA na temat tygodniowej liczby wniosków o zasiłek. Wreszcie, po trzecie i chyba najistotniejsze, wtedy zacznie się konferencja prasowa EBC.

Otóż wcześniej, o 13:45, EBC prawdopodobnie utrzyma dotychczasowe stopy procentowe i skalę programu QE na poziomie 30 mld EUR. Skala ta ma się utrzymać do końca września, potem będziemy przez październik, listopad i grudzień 15 mld EUR miesięcznie - a z końcem roku program ma być zakończony. W tym kontekście ważne jest to, jakie będą sugestie Mario Draghiego i innych decydentów w kwestii np. tego, kiedy stopy procentowe zostaną podwyższone. Co najmniej przez lato 2019 roku mają pozostać na obecnych, ultra-niskich poziomach.

2018-07-25 22:01

Amerykański sen, amerykański senat

Raporty codzienne

Z frontu
Z frontu wojen handlowych, rzecz jasna. Na przykład media obiegła pogłoska, według której Donald Trump ma zamiar nałożyć 25-procentowe cła na zagraniczne samochody, łącznie na kwotę ok. 200 mld dolarów, i to jeszcze w tym roku. A informacja ta ma pochodzić od doradców Białego Domu, którzy chcą odwieść prezydenta od tej decyzji.

Z drugiej strony, odbyło się też spotkanie Trumpa z Junckerem, szefem Komisji Europejskiej. Ten pierwszy uznał tego drugiego za "mądrego" (albo też "sprytnego" - "smart") człowieka, ten drugi podkreślał, że trzeba się skupić teraz na ograniczeniu ceł, a nie na ich podwyższaniu. Trump liczy na obopólny, zgodny handel - i na pozytywne decyzje w obrębie UE. Pojawiają się też newsy, w myśl których Europa zgodzi się np. na obniżenie ceł w przemyśle i będzie importować więcej soi.

2018-07-25 09:15

Turecka niespodzianka i indeksy PMI

Raporty codzienne

Co było, co będzie?
Co będzie, co nas czeka? Ba, tego nikt nie wie, ale można pewne rzeczy przewidywać z dozą prawdopodobieństwa. Na przykład to, że jeszcze (przez jakiś czas, niewykluczone, że nawet parę tygodni) utrzyma się generalna konsolidacja na eurodolarze, obejmująca zakres 1,1515 - 1,1850. Na razie mamy nieco mniej niż 1,17, parę godzin temu kreślono ok. 1,1675.

Wiarygodne wydaje się także przyjęcie, że o 10:00, zgodnie z harmonogramem makro, poznamy dane o podaży pieniądza w Strefie Euro, a także ważny wskaźnik gospodarki niemieckiej, tj. indeks Ifo. W samo południe podany zostanie odczyt nt. sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, wyrażony w formie indeksu przygotowanego przez organizację CBI. O 16:00 kalendarium zakłąda dane o sprzedaży nowych domów w USA, o 16:30 - o tygodniowej zmianie zapasów paliw w tychże Stanach.

2018-07-24 08:04

Wstępnie o PMI

Raporty codzienne

Odczyty makro
Znamy już indeks PMI dla przemysłu Japonii, odczyt ukazał się w nocy naszego czasu. Był słaby: tylko 51,6 pkt. To redukcja w zestawieniu z czerwcem, a przecież prognozowano ruch w górę z 53 pkt do 53,2 pkt.

W dalszej części dnia mamy cztery istotne pakiety PMI dla przemysłu i usług: Francji (o 9:00), Niemiec (o 9:30), Strefy Euro (o 10:00) i USA (o 15:45). W Europie sugeruje się we wszystkich przypadkach lekkie obniżki. W USA prognozy to utrzymanie poprzednich rezultatów.

2018-07-23 19:00

Federalny pieniądz trochę podrożał

Raporty codzienne
Po Trumpie, po danych
Pod koniec ubiegłego tygodnia dolar się osłabił, co wynikało w jakiejś mierze z technicznej korekty i wahań konsolidacyjnych, aczkolwiek mocnym impulsem fundamentalnym były też sugestie Donalda Trumpa.
 
Oto prezydent USA dość klarownie dał do zrozumienia, że nie podoba mu się polityka podwyższania stóp przez Rezerwę Federalną. Z punktu widzenia jego programu gospodarczego to zapewne niekorzystny proces: ogranicza akcję kredytową i umacnia, rzecz jasna ceteris paribus, dolara. A przecież Trump życzyłby sobie - jako protekcjonista - słabej waluty. I faktycznie, osłabił ją, prowadząc kurs do 1,1750. Tyle że słowa Trumpa raczej nie ograniczą działań Fed, a jeżeli nawet w miejsce dwóch oczekiwanych podwyżek (czyli razem czterech na ten rok) będzie tylko jedna, to równie dobrze powodem może być coś innego niż opinie prezydenta. W końcu decydenci Fed tak czy inaczej wszystkie swoje plany i decyzje opatrują komentarzami w rodzaju "o ile dane będą sprzyjać", a w składzie FOMC jest aktywne także i gołębie skrzydło.
Serwis zintegrowany z aplikacjami LucidOffice